Strona 8 z 13

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 01 Lip 2014, 12:10
przez Sylwia
Mój FF nigfy nie miał zielonego oka, zrobię fotkę i wkleję. Kolor zmienia się w miarę kwitnienia:),ale to bardzo fajna róża :D

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 01 Lip 2014, 14:06
przez Juleczka
:D Sylwio- kedy naprawde Fisherman's ma zielone oko- już kiedyś go miałam- taka "szczoteczka" wyrasta ze środka- zobacz tu na Rosebooku... ;) Czasem jest mała a czasem spora...
Ciekawa jestem co ten kwiat pokaże po całkowitym rozwinięciu...:D

http://www.rosebook.ru/roses/gallery/en ... friend/52/

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 01 Lip 2014, 14:49
przez Deirde
Taką szczoteczkę ma też Othello ale ma inny kolor kwiatu.

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 15 Lip 2014, 08:27
przez Juleczka
Róża którą dostałam jako gratis- z etykietką BOTTICELLI.Porównując fotki w necie wiem juz , że to nie ona. Bardzo mi sie podoba- bardziej niz Botticelli- ale chciałabym wiedziec co to za księżniczka. ;) Pomóżcie rozpoznać. To jej pierwsze kwiatki więc na razie nie mam innych fotek...

nn.jpg
nn.jpg (293.22 KiB) Obejrzany 12320 razy


Druga nn do identyfikacji

nn.jpg
nn.jpg (259.08 KiB) Obejrzany 12320 razy


nn a.jpg
nn a.jpg (279.99 KiB) Obejrzany 12320 razy


nn b.jpg
nn b.jpg (225.25 KiB) Obejrzany 12320 razy

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 15 Lip 2014, 10:21
przez Deirde
Ten ostatni to nie jest Kronenbourg?

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 15 Lip 2014, 10:29
przez Juleczka
Na razie ma w realu inne barwy. Myślałam że to ona-na razie nie jestem przekonana- jest bardziej mocno różowa...Myślałam też nad Chicago Peace...

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 15 Lip 2014, 10:39
przez Deirde
Też możliwe - ma tą białą obwódkę wokół płatków - zobaczymy potem.

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 15 Lip 2014, 13:25
przez Juleczka
Gosia- a pierwsza róża nic ci nie przywodzi na myśl? Tyle róż masz, widziałaś, znasz... :?:
Porównałam z różnymi i bardzo podobna do Kurfurstin Sophie..../ten pan co kupuje u niego przywozi róże z Niemiec wiec wszystko możliwe / . Ale ja nie widziałam księżniczki na żywo...To pierwsze kwiatki na krzaczku- ona była opisana Boticelli... :mrgreen: Ale to nie ona...Dla mnie ta jest nawet ładniejsza od Boticelli. ;)

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 15 Lip 2014, 13:33
przez Deirde
Jest trochę podobna ale moja nigdy nie miała tak postrzępionych płatków jak na 1 zdjęciu.

Re: Hmm... nieznane Juleczki...

PostWysłany: 15 Lip 2014, 14:23
przez Juleczka
Zobaczymy jakie pokaże następne kwiaty. Dopiero wczoraj pierwsze rozkwitły...