Przejrzałam fotki Grace na Rosebooku- / bo ja tej róży nie mam/ - ale żadna nie przypomina twojej róży. Bardzo ładna jest- ale szkoda , że nie ta właściwa-przynajmniej jedna z nich...Wiem jak to jest gdy się trafi nie to co miało być- zwłaszcza z renomowanej szkólki.
Aniu kiedyś dyskutowałyśmy, że to nie ta róża zdaje się. A może z Basią? Mi ona także przypomina Tea Clipper i choc jest piękna unikam prezentowania jej zdjęć. Każdy zadaje pytania o nazwę Zrazy licencjonowane prosto od Austina, czyżby co roku taka pomyłka? Muszę porozmawiać ze szkółkarzami. Poszukam szerszego ujęcia
Juleczko widziałam dziesiatki jej fotek, szukam podobieństwa i nie znajduję