forum.rosa-net.pl

Hej,

Po pierwsze chcę się przywitać, bo jestem tutaj pierwszy raz.

Ostatnio interesuję się tematyką kwiatów, a przede wszystkim róż. Niestety nie potrafię się przypilnować przy dbaniu o nie, dlatego zastanawiam się nad kupnem czujnika lub czegoś podobnego do tego:



Myślicie, że to dobry pomysł? Ktoś korzysta z tego urządzenia?

Trochę drogi gadżet no i raczej tylko do roślin doniczkowych niż do gruntowych.

Najlepszym czujnikiem jest sam ogrodnik- czyli uprawiający kwiaty. Na własne oko widać, jaki jest stan rośliny i to czy trzeba odpowiednio zareagować. Wszelkie takie "ulepszenia" to wyciąganie kasy z kieszeni ... I jest to gadżet do jednej rośliny- a u mnie stoi na parapecie 9 storczyków- więc 180*9= masa kasy- toż to bezsens i to głęboki.
Nie mam przed kim szpanować posiadaniem tego dla mnie niepotrzebnego urządzenia. Nawet dla tego jednego kwiatka nieopłacalne...

Reklama?

Oczywiście że reklama ale zostawiłam bo czasem dobrze jest wiedzieć o takich gadżetach. Traktuje to tylko jako ciekawostkę.