Strona 1 z 1

sadzenie

PostWysłany: 28 Maj 2012, 17:19
przez elasi4
Cześć,
właśnie w sobotę posadziłam dwie sadzonki róż. były kupione w doniczkach w Rosarium. Strasznie zwiędły. Z dnia na dzień jest gorzej. Rano już, już wraca mi nadzieja, bo są troszkę sztywniejsze, a po południu żal oglądać. Czy to normalna reakcja po posadzeniu, czy trafia je szlag?
Z góry dzięki za odpowiedzi doświadczonych w tym temacie.
Pozdrawiam

Re: sadzenie

PostWysłany: 28 Maj 2012, 17:55
przez Deirde
Nie napisałaś na jakim są one stanowisku - jeśli na słonecznym to niestety normalna reakcja na słońce. U mnie niektórym różom opadają pąki kwiatowe i wyglądają jakby więdły - wieczorem i rano wyglądają normalnie.

Re: sadzenie

PostWysłany: 02 Cze 2012, 11:16
przez elasi4
Są malutkie, są rzeczywiście w nasłonecznionym miejscu. Może powinnam je przyciąć po posadzeniu, co? Jak usłyszałam od kogoś róże to wyższa szkoła jazdy. No cóż, ich uroda zachęca do jazdy nawet tych bez prawa jazdy.

Re: sadzenie

PostWysłany: 02 Cze 2012, 20:02
przez Deirde
Nie wiem czy przycięcie dużo tu da. Jeśli miały liście i z nimi były wsadzone to odchorują to przesadzenie - po jakimś czasie powinno być już normalnie. Ja od razu nie wsadzałabym je do ziemi - tylko dałabym im rosnąc w donicach.

Re: sadzenie

PostWysłany: 09 Cze 2012, 10:01
przez edulkot
Elasi4 w takiej sytuacji najlepiej zasłoń je czymś żeby słońce im nie dogrzewało. Ja w sytuacji świeżo posadzonej każdej rośliny stawiam przed nią jakąkolwiek zasłonę, z reguły jest to wiadro czy konewka oczywiście z wodą która parując nawilża powietrze i mam wodę odstaną do podlania pod ręką.

Re: sadzenie

PostWysłany: 09 Cze 2012, 23:57
przez tralaluszy
Ja niby nie jestem nowicjuszką w tym temacie, ale też jestem zaskoczona sadzoną niedawno Gruss an Aachen, także z Rosarium. No tragedia, sucha, marna, nigdy czegoś takiego nie widziałam:(

Re: sadzenie

PostWysłany: 11 Cze 2012, 12:37
przez Deirde
A to nie jest zasychanie pędów? Najpierw róża rośnie dobrze, potem nagle zaczyna zasychać - można to zatrzymać ale jest to trudne do wyleczenia.

Re: sadzenie

PostWysłany: 11 Cze 2012, 17:31
przez tralaluszy
Pierwszy raz takie coś widzę, ale na różach w pracy też tak jest, kilka piennych schnie bez powodu. Z tej samej firmy, czyli z R.

Re: sadzenie

PostWysłany: 11 Cze 2012, 18:04
przez Deirde
Dokładnie - zamieranie pędów - miałam takie coś na niektórych różach - ścinałam poniżej choroby i smarowałam maścią ogrodniczą.