Strona 1 z 1

Rdza róż.

PostWysłany: 17 Lut 2010, 17:23
przez Deirde
Rdza róż.
Czynnik chorobotwórczy - grzyb.
Od maja na spodniej stronie blaszki liściowej pojawiają się pomarańczowe kropki - po dwóch tygodniach z nich formują się zarodniki letnie. Liście i pędy ulegają deformacji, a następnie usychają. Zarodniki pozostałe na opadłych liściach nadal są aktywne i mogą zarażać następne róże.
Co należy zrobić
- zrywać liście z zarodnikami grzyba i palić
- porażone i niewygrabione liście są przyczyną infekcji wiosną,
Rdza róż jest chorobą która najczęściej poraża krzewy rosnące na ciężkiej i podmokłej glebie - dlatego ważne jest by przygotować właściwe stanowisko do posadzenia krzewu.
Zwalczanie
po pokazaniu się pierwszych objawów - zastosować środki chemiczne.

Re: Rdza róż.

PostWysłany: 03 Cze 2012, 20:00
przez zofia
Moją różę zaatakowała rdza , znalazłam ciekawy domowy sposób na jej zwalczenie. Jutro koniecznie zastosuję . Postępowanie przy wystąpieniu rdzy róż
By pozbyć się rdzy róż trzeba najpierw wyeliminować warunki sprzyjające jej rozwojowi, czyli najprościej mówiąc trzeba usunąć wilgoć. Pomoże w tym odpowiedni drenaż gleby, podlewanie róży od dołu oraz takie przycięcie krzewu, które umożliwi swobodną cyrkulację powietrza wokół wszystkich części rośliny. Następnie, pamiętając o tym, że rdza to nie jest choroba jednosezonowa, a taka która zimuje na zainfekowanych pędach i opadłych liściach, usuwamy i niszczymy wszystkie porażone części róży oraz oczyszczamy glebę wokół niej. Po zastosowaniu wyżej wymienionych czynności możemy przystąpić do oprysków. W początkowych stadiach rdzy świetnie sprawdza się samodzielnie przygotowana mieszanka lecznicza. Do jej sporządzenia potrzeba: półtorej łyżeczki sody oczyszczonej, łyżki oleju rzepakowego, sto gram szarego mydła, pół szklanki białego octu oraz około trzy i pół litra wody. Wszystkie składniki trzeba dokładnie wymieszać, następnie przelać do rozpylacza i stosować na chore krzewy. Opryski z tego roztworu prowadzimy codziennie rano przez tydzień. Dopiero, gdy wyżej opisana metoda zawiedzie sięgamy po chemiczne środki grzybobójcze. Należy jednak pamiętać, by nie skupiać się na użyciu tylko jednego preparatu, trzeba stosować kilka zamiennie, bo to zapobiega uodparnianiu się grzyba na dany fungicyd. Trzeba tutaj zaznaczyć, że zastosowanie chemii nie uleczy porażonych części rośliny, a jedynie ochroni te zdrowe przed rozwojem choroby.

Re: Rdza róż.

PostWysłany: 04 Cze 2012, 13:26
przez Deirde
Zosiu - dziękujemy za przepis.

Re: Rdza róż.

PostWysłany: 19 Sie 2012, 16:25
przez oliwka
U mnie podatna na tę chorobę okazała się alba Maxima. Co ciekawe inne odmiany nie zostały zaatakowane.
Niestety, jedyne wyjście jakie widzę, to wycięcie pędów w przyszłym roku w czerwcu po kwitnieniu i systematyczne pryskanie młodych przyrostów. W tej chwili ta róża ma u mnie ponad 2,5 metra albo i więcej i nie wiedzę absolutnie możliwości pryskania jej. :roll:
Uznałam, że również nie ma sensu wycinać teraz, bo jeszcze zacznie mi jesienią wypuszczać młode pędy, które pewnie zmarzną i w przyszłym roku nici z kwiatów.

Re: Rdza róż.

PostWysłany: 21 Sie 2012, 18:55
przez tralaluszy
Moja Maxima też zardzewiała. W pracy choruje Jacques Cartier.

Re: Rdza róż.

PostWysłany: 21 Sie 2012, 20:38
przez Deirde
U mnie po dużych deszczach w tym roku został zaatakowany przez rdzę - Heimatmelodie.