RÓŻE JULECZKI

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez tara » 06 Lis 2012, 20:50

Juleczko przepięknie wyglądają różyce w donicach, jakie zdrowe bomba!
tara
Różany ekspert
 
Posty: 1171
Rejestracja: 13 Wrz 2010, 09:25

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 06 Lis 2012, 21:30

W doniczkach rosły też cały sezon miniatury

miniatura biała.jpg
miniatura biała.jpg (76.97 KiB) Obejrzany 9272 razy


miniatura jasnoróżowa.jpg
miniatura jasnoróżowa.jpg (76.97 KiB) Obejrzany 9272 razy


miniatura MANDARINA KORDANA.jpg
miniatura MANDARINA KORDANA.jpg (81.48 KiB) Obejrzany 9272 razy
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez tara » 06 Lis 2012, 21:31

oj nie kuś Juleczko, bo mam kilka takich które powinnam chyba wsadzić do donic
tara
Różany ekspert
 
Posty: 1171
Rejestracja: 13 Wrz 2010, 09:25

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 07 Lis 2012, 09:20

Róże, na które czekam też wsadzę wiosną do donic- teraz zadołuję. ;)
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Sasanka18 » 17 Lis 2012, 19:07

Juleczko- przespacerowałam się u Ciebie ,piękne róże warte uwagi :)
Uprawa w donicach --- podziwiam , musisz ciągle o nich pamiętać i dawać im pić
to, jest naprawdę wielki obowiązek - ogromne uznanie 8-)
Sasanka18
Różomaniak
 
Posty: 111
Rejestracja: 06 Wrz 2012, 19:31

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 17 Lis 2012, 20:38

By mi ułatwić podlewanie "swoją" woda- oprócz wielkiej beki na deszczówkę- tej jesieni mąż z zięciem zrobili jeszcze ooogromne zbiorniki na deszczówke zbieraną z dachu- i to zakopane w ziemi-wiec nie będą szpecić ogródka- a pobierać się to ma pompą... Zbiorniki zasypane- pompa wiosna zainstalowana będzie...

zbiorniki.jpg
zbiorniki.jpg (57.23 KiB) Obejrzany 9190 razy


A mam od kilku lat z tyłu garażu beczkę na 200 litrów wody - niestety na krótko starczała... ;) Gdy padało to latałam ulewać do wiader, by jak najwięcej wody deszczowej uzbierać... :mrgreen: Beczka ma góra otwór wlewowy- a dołem kranik...

zbiornik.jpg
zbiornik.jpg (58.59 KiB) Obejrzany 9189 razy
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08


Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 18 Sty 2013, 18:29

Bardzo się cieszę- nabyłam kilka róż z naszych szkółek- przyjdą w marcu- długo wybierałam- sądzę, że powinnam być zadowolona. Skorzystałam w dużej mierze przy wybieraniu z forumowego katalogu- by zobaczyć jakie potrafią być w naturze wybierane róże. Stwierdzam, że to bardzo dobry pomysł z tym katalogiem.
Wiadomo- nie każda róża wszędzie jednakowo kwitnie- ale mniej więcej można sobie wyrobić pojęcie. :D
Teraz muszę się wybrać by przed sezonem kupić doniczki takie przemysłowe- do wsadzenia do nich wiosną róż- potem włożę do osłonek...Szkoda, że w naszym klimacie nie da się na dłuższą metę uprawiać róż w donicach- za dużo dźwigania potem by je schować. ;)
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Deirde » 18 Sty 2013, 19:08

My w katalogu czasem nie uwzględniamy wysokości - w opisach przy swoich różach które mam w kolekcji piszę że są większe. W donicach też mogą mieć trochę inne kwiaty.
Przynajmniej potem wybierzesz sobie konkretne miejsce pod nasadzenia.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8641
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 18 Sty 2013, 20:33

W ogóle to zamierzam co roku je ciąć nisko- by nie rosły z roku na rok więcej- bo kilka wśród nich to pnące, które ja chciała bym widzieć niższe. Muszę tylko dokładnie poczytać jak reagują kwitnieniem na silne przycinanie- bo mnie chodzi o kwiaty a nie o duże krzaki. ;) Z pnących to Laguna, Ghislane de Feligonde i Polka... Rabatowe to wiadomo, że niskie beda i do tego w donicach- to spokojnie -ale jak sie zachowają w donicach pnące... Z tego co widzę po np Saharze, Elfe- to w donicach spokojnie rosną jako niższe i kwitną też- to co roku cięte też powinny robić za "rabatówki ;) :D
Kupiłam oprócz Laguny, Ghislane i Polki- także Out of Rosenhaim- czerwona, Queen of Heartz- łososiowo-pomarńczowa, Candelight, Chippendale , Claire Marshall liliowo różowa , Easy Doest It- ostro pomarańczowa o pofałdowanych płatkach- oraz Leonardo da Vinci i Red Leonardo.

Przyszło mi do głowy takie coś- przecież na zimę zostaje mi zawsze kilka grządek po warzywach- skopane i przygotowane pod wiosenny siew. A gdyby tak na tych grządkach wkopywać te róże w donicach na zimę- nie musiała bym nosic do piwnicy. Przez lato ususzyła bym sobie siana z traw skoszonych z trawnika- by potem nakryć te donice...hm...może to jest dobry pomysł... :?:
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasze ogrody

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 73 gości