Zimno, chłodno i padał grad. Jednak to nie przeszkadza w dalszych wypuszczaniach pąków i kwitnieniu u roślin.
Pąki mojej róży ''Marie Bugnet'' pokazały już kolorki:
Powojniki są jednak twarde, ponieważ Asao miał problem z rośnięciem to go przesadziłam. Myślałam że całego - po dwóch latach powojnik który uważałam za przeniesiony oczywiście odbił.
Kwitnie już powojnik górski: