Tej wiosny mam zakupione rózyczki na pniu z Lidla- nie wiadomo co zakwitnie- zeszłego roku nazwy sie nie sprawdziły- ale kwitły fajnie. 8 róz mam zakupione w kartonikach z fructoPLANTU- tez nie wiem co z nich zakwitnie- ale świadomie je kupiłam- ładne sadzonki...
No i dzisiaj przyniosłam z ogrodniczego- CHARLES DE MILLS w donicy, TUSCANY- historyczna też w donicy i również w doniczce- SUPER DOROTHY . Chyba zimowały na polu, bo brałam z części zewnętrznej sklepu- widać było , że dawno nie ruszane były z ziemi...

Pani mi je przycięła i postawiłam na polu...
Widząc niespecjalny stan po zimie- dokupiłam DOROTHY PERKINS, PARADE i SWANY...Jeżeli tamte odbiją- będzie po dwie...

Widziałam że jest też w doniczkach RAPSODY IN BLUE- ale z fotek widzi mi się bardzo podobna do Vielchenblau- to nie kupiłam- tym bardziej, że cena była na niej- 30 zł

Wiem, że fajniejsza- ale dwóch podobnych nie chcę...