Moje róże - 2013

[Deirde]

Wczoraj padał deszcz - pierwszy raz od dłuższego czasu i nawet mocno. Na dworze od razu zrobiło się lżej i ziemia przestała wyglądać jak wyschnięta pustynia.
Różom też deszcz dużo pomógł - co tam jeszcze kwitnie: Aspiryn Rose w początkowej fazie:

Róża Lensa - Bouquet Parfait

Róża nierozpoznana - jest to raczej mieszaniec herbatni - HT czyli hybrid tea takie jest na te róże oznaczenie skrótowe - będzie ona też florystyczna - sam kwiat na to wskazuje:

jedna z moich ulubionych róż Austina - Pegasus:

[Juleczka]

Piękna ta Pegasus. Ona wielka rośnie, tak? Widziałam fotki na FO -Camelli z Powsina bodajże...

[Deirde]

Pegasus jest różą pnącą - właściwie to mała róża pnąca. U Austina napisano że są dwie wersje - róża rabatowa mała czyli krzaczasta rośnie do 125 cm i climber - wysokości tego nie podawano.
Mój był kupiony w Serbii i rośnie do 160 cm - na razie - ten ze zdjęcia jest mojej koleżanki i pędy ma na wysokości 120 cm.
Sama róża będzie duża bo nowe pędy które wytwarza są grube i duże.
Zaraz jak przygotuje fotkę to pokażę Wam w jakiej róży historycznej się zakochałam - właściwie to pokaże w osobnym wątku w off topicu.

[AniaDS]

Ciekawa jestem jak Ci przezimuje Acropolis, moja padła po pierwszej zimie.
A tak mi się podobała.

[Deirde]

No mnie pocieszasz tym padnięciem. U Ani radzi sobie bardzo dobrze w zimie ale ona ma blisko mur. Moja rośnie na przewiewie - będę musiała ją dobrze zabezpieczyć.
Ogólnie jestem dobrej myśli.

[AniaDS]

Moja rosła na przewiewie, ale to pewnie też skutek tej przedostatniej mroźnej zimy, wiele róż mi wówczas wypadło.

[Deirde]

U mnie jest niby cieplej niż u Ciebie. Jednak mimo to ja te swoje zabezpieczam, nie chce ryzykować strat.
Zwykle tylko róże historyczne nie dostają zbyt dużych kopczyków.
Może była to słabsza sadzonka.

[AniaDS]

Ja róż historycznych nie kopcuję, one muszą sobie radzić same

[nena08]

Acropolis jest prześliczna. Zwłaszcza jej niesamowity kolor. Będę pilnie obserwować jak poradzi sobie zimą.

[Deirde]

Acropolis jest wyjątkowa. Miałam do wyboru dwie róże - Acropolis i Pashminę.
Ponieważ koleżanka z Niemiec do mnie napisała że jest możliwość kupienia Acropolis to zdecydowałam się na nią.
Acropolis zachwyciła mnie w ogrodzie AniJ - wielkie pędy z wielką ilościom kwiatów.
Dodatkowo przekwitając kwiaty dostają lekko zielonkawej barwy.
To bardzo ładna róża.
Dzisiejsze kwiaty Acropolis - pierwsza to nowy kwiat:

to stare kwiaty - widać dużą różnice między nimi:

pierwszy kwiat wygląda podobnie jak kwiaty rozetowe.