Ścieżka świetnie wyszła, napracowałaś się, ale efekt rewelacyjny! Gratulacje! I Jantarowi się podoba:)
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 19 Paź 2013, 18:48
przez Deirde
Jantarowi podoba się wszystko. Dziś byłam na grzybach:
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 19 Paź 2013, 20:28
przez Juleczka
Sporo uzbierałas. Ja sie niestety nie znam na grzybach...
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 20 Paź 2013, 08:35
przez Deirde
Mało tego było - gorzej że wczoraj było -2 stopnie i szron. Dziś rano było 9 stopni i ciepło - zwariowana pogoda.
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 22 Paź 2013, 09:48
przez Sylwia
W sobotę widziałam grzyby po 19zł za pół kilo (trzymane w plastikowych pojemnikach) Jak dobrze masz, że byłaś na grzybach też bym chciała... p.s. mojemu psu nie wystko się podoba i czasem robi podkopy. Ostatnio zakopuje jedzenie od dzieci na skalniaku....
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 22 Paź 2013, 12:10
przez Deirde
Na samym początku Jantar próbował nam podkopać wierzbę - właśnie nowo zasadzoną. Potem nie mieliśmy z nim problemów bo nie robi podkopów.
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 22 Paź 2013, 14:26
przez Inka52
Uwielbiam chodzić na grzyby , u Nas dziś 21 stopni . to grzyby jeszcze będą pozdrawiam
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 24 Paź 2013, 08:33
przez Deirde
W przyszłym tygodniu temperatura ma spaść do 12 stopni, szkoda ale zapowiadają plusy do 5 listopada. Wczoraj było ciepło i poszłam tworzyć ogród - kopałam w bluzce z krótkim rękawkiem - kto pamięta by październik był taki ciepły? Róże jeszcze w najlepsze kwitną: moja ukochana The Lark Ascending
Heritage
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 24 Paź 2013, 14:10
przez Juleczka
Gosia- ja pamietam jeszcze cieplejszy październik- "xdzieźci" lat temu brałam ślub 21 października- było cieplej nawet. A kilka lat temu w listopadzie byłam na grobach w lekkim płaszczyku i rozpięta- też było ciepło.
Re: Moje róże - 2013
Wysłany: 24 Paź 2013, 17:47
przez Deirde
Z tego co pamiętam wspominali o najcieplejszym październiku - wtedy rekordowo temperatura podskoczyła do 29 stopni. Chyba rano w telewizji o tym wspominali.