Śniegu jeszcze nie ma-ale termometr za oknem pokazuje teraz minus 3stopnie- do rana na pewno więcej spadnie. Zapowiadają u nas jakieś opady- w tej sytuacji to śnieg raczej pewny...
Z niepokojem oczekiwałam nocy i zapowiadanych wiatrów... Wiało , ale nie aż tak jak we wrześniową nawałnicę...Od huczenia wiatru w kominie nie mogłam zasnąć... W końcu usnęłam...a ranek przywitał ciszą ,wstającym słońcem, spokojem za oknem i bielą spadłego śniegu...
Jak u was po tej nocy?
grudniowy poranek.jpg (38.83 KiB) Obejrzany 8030 razy
Śnieg to nie problem- nie ma go dużo- i nawet dobrze, że nakrył rośliny. Dziś piękny dzionek- oddech po dwudniowym wianiu solidnego wiatru...Dziś byłam na wyjeździe...