Różany ogród

[Deirde]

Beverly ładnie wygląda - jak z długości kwitnienia i trwałością kwiatów?
Mnie jakoś bardziej pociąga Wedding Bells - też z grupy Eleganza.

[Sylwia]

Beverly całkiem nieźle sobie radzi, w sumie z całej rabatki Kordesa (po lipcowym wsadzeniu) z krótką przerwą wybuchła masą kwiatów i kwitnie, deszcz średnio jej przeszkadza. Muszę zmienić w aparacie obiektyw i zrobię jutro zdjęcia. Ma pełno pąków i kwitnących kwiatów.
Od Kordesa zaskoczyła mnie jeszcze Rosenfee. Na jutro obiecuję zdjęcia

[Sylwia]

I fotki:)
Beverly trochę mnie zaskoczyła, bo średnio ją chciałam, ale jest warta, żeby ją mieć. Nic jej nie łapie, kwitnie obficie, deszcz i pełne słońce nie robią na niej wrażenia. Kwiaty utrzymują się dość długo i są przepiękne.
Rosenfee ma napakowane, pełne kwiaty i od samego początku mi się podobała.
I wreszcie i całkiem przypadkiem aparat oddał piękno i kolor jednej z mojej róż BB
Dziś u mnie nie pada i jest cudna pogoda, ale małymi kroczkami zbliża się jesień, co mnie napawa odrobiną smutku i nostalgii (nie kupię Nostalgii!)liście zaczynają się złocić i ........ jesień idzie

[Sylwia]

Cherry Lady na tej samej rabacie co Beverly, te same warunki i kwiaty zupełnie wyglądają.
Czy Wam też JC tak zwiesza kwiaty??

[AniaDS]

Sylwio, pięknie Ci wyszła Golden C. na focie.
Do twarzy jej z tą jeżówką.

[Deirde]

Mam JC dla mojej koleżanki - ma kwiaty opadnięte w dół ale to młoda róża.
Mi bardzo podoba się Alan T. - też ma przewieszające się kwiaty ale wygląda to bardzo uroczo.
Ładne foty Sylwio.

[Sylwia]

Gosiu, a tak na marginesie Cherry Lady i Beverlyn są z grupy Eleganza i zdecydowanie wielka różnica w kwiatach i ich trwałości. Weeding Bell też mi się podoba, ale jak kupowałam (dostałam na prezent:)) to nie był dostępny.
AlanaT podwiązałam, bo już nie mogłam się schylać ciągle do niego.
Dzięki za miłe słowa:)

[Sylwia]

Długo czekałam na ponowne kwitnienie Mme Louis Leveque, pączek bardzo długo się rozwija, jak w końcu się otworzył to wieczorem padało i nie było już kwiata:(

[Deirde]

Za to ma śliczny perłowo-różowy kolor. Trochę podobny do Souvenira de la Malmaison.

[AniaDS]

Ja też tak czekałam na kwiaty Mme L.L. i nic z tego nie wyszło, opadły z piorunującą szybkością, nawet nie wiem kiedy.