I fotki:)
Beverly trochę mnie zaskoczyła, bo średnio ją chciałam, ale jest warta, żeby ją mieć. Nic jej nie łapie, kwitnie obficie, deszcz i pełne słońce nie robią na niej wrażenia. Kwiaty utrzymują się dość długo i są przepiękne.
Rosenfee ma napakowane, pełne kwiaty i od samego początku mi się podobała.
I wreszcie i całkiem przypadkiem aparat oddał piękno i kolor jednej z mojej róż BB
Dziś u mnie nie pada i jest cudna pogoda, ale małymi kroczkami zbliża się jesień, co mnie napawa odrobiną smutku i nostalgii (nie kupię Nostalgii!)liście zaczynają się złocić i ........ jesień idzie