Strona 3 z 4

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 20 Wrz 2013, 16:55
przez oliwka
Miłe jesteście, ale naprawdę czasami trzeba wkraczać i przetrzebić ten chaos. To znaczy teraz go nie ma, bo bo ogród wysechł po długiej suszy.

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 20 Wrz 2013, 19:24
przez Deirde
Chyba tak u każdej z nas wygląda, u mnie też długo było sucho.
Dobrze że przynajmniej róże radzą sobie jakoś z tą sytuacją.

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 22 Wrz 2013, 10:27
przez AniaDS
U mnie podobnie, pierwszy raz o tej porze mam tak mało zieleni, wszystko wyschnięte w lecie na wiór padło i tyle, róże we wrześniu zawsze miały u mnie piękną powtórkę, w tym roku pełna porażka :(.

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 23 Wrz 2013, 19:49
przez Deirde
Gorszą porażką jest ta zapowiedź zimy stulecia - nie dość że nie było wody - u mnie susza. U innych był nadmiar wody to jeszcze ma nam zima dołożyć.
Wiosna będzie interesująca w wypadnięcia.

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 23 Wrz 2013, 20:14
przez Juleczka
A ja im w te zapowiedzi nie wierzę... Straszą na wszystkie strony na potęgę. Chcą zbić ludzi z pantałyku- zastraszony naród zajmie się czym innym a nie polityką i da władzy spokój zajmując się gromadzeniem opału i zapasów na zimę.
Już tyle różnych strachów wokół- jak nie epidemie i choroby to terroryści, to kometa itp...że ja nic a nic już nie wierzę - czas i tak pokaże jaka prawda. Przygotuję róże do zimy jak zawsze-przecież Arktyki u nas nie zrobią- a mroźne zimy bywały i było o key. Przynajmniej wymrozi robactwo i różne choróbska leżące w liściach na ziemi...Nie dajmy się zwariować. ;)

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 24 Wrz 2013, 07:23
przez Sylwia
Cześć Oliwko:)

U mnie w roku też była susza, ale jakoś mam szczęscie, bo panuje tu mikroklimat (blisko rzeczki i starych drzew), więc jakoś mało podlewałam, ale rośliny wszystko czują i zieleń jest teraz jakaś fatalna, róże na końcówce i nawet nie chce mi się ich oglądać. Na dodatek wszystkie możliwe plagi przeszły od mszyc, skoczka, gąsienic i różnych innych szkodników, poprzez choroby grzybowe. A w tą zimę nie mogę uwierzyć, sprawdzałam na długoterminowej i miała być ciepła jesień - zobaczymy...

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 29 Wrz 2013, 12:18
przez oliwka
Zima stulecia? Nie słyszałam. Ale ja mało co słyszę, bo nie oglądam telewizji :mrgreen: Okopczykuję normalnie jak co roku i niech się dzieje wola nieba.
nie wiem czemu, ale mam problem z przeglądaniem zdjęć i w efekcie ich dodawaniem :cry:

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 30 Wrz 2013, 17:07
przez oliwka
To może trochę jesiennie, choć nie z tego roku:

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 30 Wrz 2013, 18:25
przez Deirde
A róża nazywa się?
Ładnie to wyglądało - ten rok jest strasznie smutny.

Re: Oliwkowy ogród

PostWysłany: 01 Paź 2013, 18:46
przez oliwka
To jesienna, wybarwiona na różowawo Glishaine de Feligonde.
Rok faktycznie nie tego..... :roll: Czyżby pechowa trzynastka?