Widać, widać... Zresztą każdy ma to co lubi- i o to w tym wszystkim chodzi- robimy ogród dla siebie. Nigdy bym nie wpuściła projektanta do ogrodu- to mój ogród i ma być taki dokładnie jak ja chcę- także zmieniać się ma tak jak mnie się się zmieniają gusta w roślinach ... Dziś inaczej bym sobie go zrobiła- ale z czasem tu i tam poprawie wg swojego widzimisię. Ogrody nie mogą być wszędzie jednakowe- toż dopiero wtedy były by nieciekawe... Nie mówię że nieładne- tylko monotonne...
Co do miniaturowych iglaków- to gdy są naprawdę kupione miniaturowe to nie rosną duże. Gorzej gdy się kupi przystrzyżony jak miniaturowy- a tu zonk- po latach wyrasta na dużą roslinę.
Ja akurat chętnie bym współpracowała z projektantem. Wiem co chce ale nie zawsze sama potrafię wykonać to tak by był efekt taki jak sama sobie wymarzę. Chodzi o ścieżki i dobór roślin do tła - w większości u mnie królują róże i klematisy.
Też jak Jula nigdy nie wpuszczę projektanta. Wolę zdecydowanie sama eksperymentować. Choć tu przydaje się wiedza o krzaczkach. Bo tak jak Jula napisała, czasem się kupuje zonka... Tak jak z różycami, zanim cosik kupię to się naczytam. Po co wydawać kupę kasy, na coś co się nie spodoba, albo wypadnie po jednym sezonie?
U mnie rosną grzyby na ogrodzie... Nie wiem czym to cholerstwo wytępić- wyrastają różne w miejscach gdzie pozostały w ziemi korzenie po starych drzewach... Rosną sobie dość sporymi kępkami- i małe i większe... Ani mikoryzy mi nie trzeba...
W ziemi jest trochę wilgotno. na razie nie podlewam chociaż słonko przyświeca. Wczoraj i dziś było koszenie trawnika- po deszczach trawa zgęstniała i szybko rośnie. Zaraz idę zbierać warzywka- mąż wykopuje... Dziś zbiór selera...
Ja dopiero przed koszeniem, nie chce mi się. Co do grzybów - to właśnie wina miejsc po drzewach - mają tam azot. Mi po 3 latach dopiero przestały rosnąć.
To zależy jakie masz grzyby - czy to nie są te rosnące w kołach - jest takie dziwne na nie określenie. U mnie po jakimś czasie przestały rosnąć ale ja je wykopywałam. Ładnie jeszcze kwitną Twoje róże, straszą nas szybką i mroźną zimą. Ciekawa jaka będzie?