forum.rosa-net.pl

Już po zimie:), któa była łagona dla moich róż, już pączkują. Nowe nabytki różane częściowo w donicach i niektóre już rosną na stałych miejscach.
W dniu kobiet szalałam w centrum ogrodniczym głównie nasienniczo.
W tym roku (oprócz stałego zestawu różycowego - lawenda, aksamitki, cynie, krwawnik, naparstnica i jeżówka), będzie jak się uda werbena patagońska
I - Kleome ciernista,
- porcelanka "penny black" (czarna z białym brzegiem)
- goździk chiński Chianti (też czarny z białym)
-ogórecznik
- łubiny - różowy i biały
- w tym roku kupiłam nagietka w kolorze morelowym:)
Róże już przycięłam, częściowo odkopoczykowałam i zaraz lecę je nawozić i zrobić zdjęcia
Dziś jak wczoraj cieplutko, ale wietrznie. Temperatura w cieniu 12 stopni!
Wiosno, wiosno ach to ty

Melduje sie pierwsza w nowym wątku... Ruch sie zrobił w pracach ogrodowych- super! Zaraz i ja lecę poobcinać róże- na mojej ulicy forsycja pękła- widać coś żółtego- czyli rozkwita.
Szkoda wielka , że róże maja już pęknięte pąki liściowe a niektóre już nowe listki i chyba już nie można pryskać miedzianem...nie znam się...

Też się nie znam na miedzianie. Postaram się, jak w zeszłym roku, robi eko opryski. Może nawet zrobię śmierducha z pokrzywy:).
Dalej lecę na ogród, póki dzieci śpią - więcej zrobię. Karta z aparatu mi zrobiła kuku, fotki będą jak M. wróci i coś z nim zrobi.
Mam jeszcze 4 dalie pójdą do donic i będą stać pod domem.
Niektóre różyce pędzą już liśćmi, uważam więc, że za późno cięłam, ale czekałam na forsycję sąsiadki, która nadal strajkuje!

Można jeszcze pryskać miedzianem - to jest oprysk na grzyby więc nic nie powinno się stać.
Witaj Sylwio - widać nie tylko u mnie prace ogrodnicze trwają.

Super Gosiu- to jeszcze zrobię ten oprysk...

Gosiu, a do kiedy można robić miedzianem? Muszę go jeszcze kupić i jak się uda to w sobotę opryskam. (nie lubię grzybów).Ale ponoc ma być od piątku załamanie pogody.
Nie wiem jak Wy, Dziewczęta, ale jestem cała połamana i podziabana przez róże:)
Wsadziłam jeszcze wczoraj rosę caninę (rosła na łące). Niech sobie teraz u mnie porośnie i pokwitnie:)
Dziś widziałam też motyla. Fotek wciąż nie ma, będą jutro, chyba że będę musiała kupić nową kartę

Przy temperaturze powyżej 5 stopni i dodatniej w nocy można robić oprysk. U nas są jeszcze lekkie przymrozki ale teraz już bym robiła ze spokojem oprysk.
Nie widziałam jeszcze motyli ale pszczoły były.
Ja przez cały czas noszę rękawiczki, lepiej nie ryzykować.

U mnie był przymrozek, ale widziałam znów motyla:)
Karta do aparatu do wyrzucenia i dlatego takiego wspomnieniowe fotki z zeszłego roku

Ale słodziak "na czterech łapkach". A róże pokazowe.

I jeszcze tyle miejsca do posadzenia nowych róż.
Słodziak rzeczywiście uroczy, mają duży ogród do biegania.