Maniak Różany Sylwii 2014

[Sylwia]

A teraz trochę wiosny i różne dziwne zjawiska, któe dzieją się u mnie na ogrodzie

[Juleczka]

Piesio widzi, że tam kopiesz- to ci pomaga...
Magnolia u ciebie ciekawie się zapowiada. Nie widziałam takiego koloru.
Na targach budowlanych co to niedawno u nas były było tez troche ogrodniczych rzeczy i roślin. Widziałam tam ciekawe magnolie- / cena 100,-/ - ale ja nie mam miejsca na drugą magnolię...

magnolie Satysfaction.jpg (75.2 KiB) Obejrzany 8342 razy

[Deirde]

Sylwia - to ten Twój piesek? Rzeczywiście masz z nim problem - na szczęście Jantar nie kopie w ogrodzie.
Pięknie zaczyna u Ciebie kwitnąć pierwiosnek różowy, mój jeszcze nie ma kwiatów.
Ogólnie nam się wiosna przesunęła o cały miesiąc do przodu - zobaczymy jak to wpłynie na kwitnienie róż.

[Sylwia]

Juleczko, to jest chyba magnolia Susan, nie jestem pewna, bo jakieś 5, 6 lat temu była wsadzana i mi się trochę zapomniało Teraz chyba co roku przybywa pełno nowych magnolii. Mam jeszcze jedną, Tato nam kupił ma być żółta, rośnie sobie chyba z lat 4 i nie chce kwitnąć paskuda jedna!
I mój piesek jest foksteriem i ta rasa tak już ma, jest bardzo kochany, na ogodzie zrobił od początku 3 wykopy. A i lubi pod LO zakopywać kości, o których zawsze zapomina Wczoraj zakopywał swoją zabawkę i rozśmieszył nas ogonem W sumie oddał mi przysługę. Ta "trumna" to mały warzywniak w stylu angielskiej wziesionej rabaty. Może to w Angilii działa, u nas nie, strasznie szybko traci wodę... Robimy tam piaskownicę dla dzieci i tak tam ciągle grzebią

[Juleczka]

Sylwio- moja sąsiadka ma takie wzniesione rabaty z desek- widzę, że zbiera stamtąd plony- czyli zdaje egzamin- szybciej się nagrzewa- a i -tak mówi- pies jej nie leje po warzywach...

[Sylwia]

To chyba coś robimy nie tak...
A pies ma miejsca do znaczenia - raczej tuje podlewa. Mam większy problem z kotem siąsiadów, bo ostatnio się załatwia w truskawkach i porzeczkach. Nic na niego nie działa, nawet pies. Nie pamiętam już, ile razy pies go gonił, chyba prawie codziennie, a on ma to w nosie. Sika i i już...

[Juleczka]

Znam ten problem- u mnie za ogrodzeniem zaczynają się bloki- i mieszka sporo miłośników kotów. Dlatego mam symboliczne rabatki warzywne - i gonię koty. Przez głupich właścicieli znielubiłam koty i psy...

[Sylwia]

Kotów nie lubię, sikają w najdziwnieszych miejscach i potem śmierdzi. Ostatnio mi osikuje kot truskawki i porzeczki. Odpada jedzenie prosto z krzaczka... Psa się nie boi, czasem spędza po kilka godzin na drzewie, pies pod drzewem...
Co do psów to nie ma głupich, są tylko głupi właściciele... I ludzie. Np. w mojego psa dzieci rzucały kamieniami - przez to ich bardzo nie lubi (dwójka chłopaków)...
A wiadmo głupota nie ma granic, a jej egoizm jest nieograniczony..............

[Sylwia]

U mnie przez moment wczoraj padał grad. To tak dla urozmaicenia, bo sam deszcz to by było nudno...
Dziś deszcz pada z przerwami i ponoć tak ma być do Wielkanocy!
Aż się nie chce robić fotek

[Juleczka]

Nie chce cie drażnić - u mnie właśnie wyjrzało słonko- ale jest chłodno tylko 12 stopni na plusie...
"Wiszę" przy oknie- czekam na clematisy i hostę. A tu ani słychu... Zapowiedziane na dziś...