Maniak Różany Sylwii 2014

[Sylwia]

Całe szczęście, bo stoję w miejscy z pracą w ogrodzie:). Czekam na słonko

[Juleczka]

Sylwia- ja na pracę w ogrodzie - taka z "ryciem" gleby- to czekam na kwiecień- róże wszystkie w donicach- część jeszcze w kopcu- odkładam na po niedzieli doniczkowanie ich -chociaż widzę że z kopca wyłażą listki - w sobotę będę miała imieninowych gości- to nie zrobię sobie zakwasów bym nie stękała przy pieczeniu placków. - sporo , oj sporo ich w tym kopcu...

[Sylwia]

Staram się nie myśleć. W kiewietniu przemienię się w kreta. Mam cała masę posianych w domu i całkiem już sporych roślin:
łubiny, kosmos, goździki, porcelankę, werbenę patagońską, ogóreczniki... koleusa na specjalne życzenie M.
Czekam jeszcze na ostatnią przesyłkę, bo domówiłam floksy, jeżówki i orliki podwójne...
Wczoraj jeszcze posiałam w domu groszek pachnący, niegdy mi się nie udał, ale może teraz będzie inaczej?
Ewidetnie tej wiosny mnie pogięło...
Jeszcze Wielkanoc i pisanki, potem urodziny syna.... ciągle coś.
Jeszcze pomóc rodzicom w sadzeniu róż (prezent na rocznicę słubu) i teściowej (złamana ręka)
Muszę jeszcze zmienić miejsce na mały warzywnik i zaprzęgnąć do tego dzieci - muszą się uczyć. Córka zakupiła nasionka szpinaku i ich bardzo pilnuje, a ma 19 miesięcy - nie wiem, co z niej wyrośnie

[Juleczka]

Wyrosnie ci godna następczyni. Moi nie bardzo się interesują ogrodem- kupiłam im róże z ich imionami- to może prędzej zajrzą jak zakwitną...

[Sylwia]

Moj syn jeszcze nie potrafił chodzić, jeździł we wózku i wąchał róże! Teraz mówi, mama tylko nie róże, chce Muminki
Ale całą wiosnę lato i jesień spędzamy w ogrodzie, to nasz drugi dom i dzieci czują się w nim świetnie
I marzy mi się, żeby córka sama zasiała ten szpinak

[Deirde]

Sylwia - na pewno się nauczy - ma dobrą nauczycielkę. Wpadnijcie do mnie przed moim wyjazdem - będzie co oglądać - szczególnie róże historyczne.
W mojej miejscowości już zaczęły kwitnąć magnolie.

[Sylwia]

Jejku dziewczyny!
Przypadkiem mi się róża ukorzeniła! Jak wsadziała, to mi odleciał jeden pączek już całkiem spory i mi go szkoda było i wetkałam go do skrzynki z werbenami i się ukorzenił!!!!!!!!!!!!!!
Szkoda, że nie pamiętam od której róży, żeby to była jakaś Guillotka!
Gosiu, dzieki za miłe słowa. Tylko nie wiem, co z nich wyrośnie

[Deirde]

Dowiesz się za kilka lat - spokojnie.
No widzisz - będziesz mieć dwie Guillotki. Zawsze warto mieć dwie sztuki - dubel na wypadek gdyby róża zmarzła.

[Sylwia]

Oj żebym to ja pamiętała, co mi się oderwało!
Guillotka to marzenie

[Sylwia]

To najpierw różanie - Lady Emma Hamilton powaliła mnie na kolona kolorem liści, Hermosa uparcie pączkuje, reszta róż nowych i tych starych też sobie doskonale radzi