Re: Różanie u Juleczki - sezon 2018
Wysłany: 08 Sty 2018, 10:21
Ja swoją Awakening przycinam wiosną dla rozkrzewienia, bo chcę grubszy krzew. Nie musi iść wysoko, bo rośnie na zagęszczonej rabacie i w bliskości ze 4 pnących, więc niższe mi bardziej odpowiadają - by kwiaty były na wysokości oczu. Jest ładniejsza od poprzedniczki od której sie wywodzi / New Dawn/ - faktycznie piękne, pełniejsze kwiaty , robiące wrażenie. Do tego piękny zapach - wspaniała róża. Też ją mam z Rozarium.
Pogoda u nas jednakowa ostatnio- powyżej zera, pochmurno i czasem pokropi. Niektóre róże wsadzone w grunt jesienią z gołym korzeniem / mają średni kopczyk/ porosły w liście i nie mają zamiaru spać... Pewnie trzeba będzie zrobić duże kopczylki w razie ochłodzenia, bo nie są przygotowane do snu zimowego.
Pogoda u nas jednakowa ostatnio- powyżej zera, pochmurno i czasem pokropi. Niektóre róże wsadzone w grunt jesienią z gołym korzeniem / mają średni kopczyk/ porosły w liście i nie mają zamiaru spać... Pewnie trzeba będzie zrobić duże kopczylki w razie ochłodzenia, bo nie są przygotowane do snu zimowego.