forum.rosa-net.pl

Postanowiłam założyć swój wątek storczykowy - na początek kwitnący u mnie storczyk z przeceny:

oto moje storczyki z odzysku /5 zł/ czarowały i poszły w dobre ręce -









Zawsze wydawało mi się, że są to rośliny bardzo kapryśne, wymagające ale tak naprawdę to dać im nieco "papu" przeznaczonego dla nich, nie przelać wodą, miejsce jasne, ciepłe tylko nie bezpośrednio narażone na promienie słoneczne /popalą liście/. Kwitły u mnie bardzo obficie z przerwą ok.4 m-cy u mnie od marca/ kwietnia do póznej jesieni.
Gdzieś w marzeniach widzę paletę barw tych pięknych kwiatów w moim mieszkaniu, ale to tylko marzenia, zdrówko nie pozwala.
Zauroczyła mnie kiedyś hoja a właściwie jej kwiaty - jak one pachną, takie delikatne porcelanowe ach....... doczekałam się bombowe wrażenie i niestety też zrobilam papapapa!!!!

Mnie został tylko jeden- taki "zwykły"- inne kupiłam chyba z chorobą- pokazały się wełnowce- nie dałam rady zwalczyć, wracały- więc wywaliłam rośliny w woreczkach- by się nie rozniosła zaraza. Ten kwitnie u mnie 3 raz. Kwiaty nieduże , ale jest i powtarza kwitnienie. na razie to próba jak sobie na dłuższą metę z nim poradzę- to kupie fajniejsze- sporo jest dostępnych. Zawsze bałam się storczyków, że trudne w uprawie- ale widzę, że to nieprawda- to może i dokupię.

Wełnowce są najgorsze choć u mnie kiedyś były choroby grzybowe. Teraz mam kilka kwitnących muszę zrobić zdjęcia.

Aniu - bardzo fajny i rozrośnięty.

Please try Google before asking about Top Rated Product Blog 89a32c7