Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez tara » 01 Maj 2012, 21:45

Wczoraj i dziś pracowałam przy różach - żyją - ale nie jestem dostatecznie z nich zadowolona - pnące porażka Westerland, i Sympathia - prawdopodobnie już padły ale poczekam.
Zaskoczona jestem, że New Dawn w dużej części też przemarzła - choć dziś na niby suchych łodygach pojawiły się listki, ale ogólnie nie wiem czy przyciąć do kopczyka czy pozostawić łącznie będzie chyba trzy łodygi. Charles Austin już ściełam do kopczyka a tak pięknie piął się po drzewie.
Baronesse, Piano, White New Dawn, Giardana, Barcarole szaleją.

Rozczarował mnie Ascot, - taki żywotny, będzie startował od kopczyka.

Lichtkonigin Lucia i Casanova - tych naprawdę mi żal, nawet jak odbija to trzeba będzie czekać aż pokażą swoją urodę ;)

Zauważyłam, ze zimę tak naprawdę to przetrzymały róże ale te ostatnio nocne przymrozki ich pokonały, zresztą w stan spoczynku poszły dopiero w końcu grudnia, być może jeszcze się nie obudziły ale to tylko nadzieja.
tara
Różany ekspert
 
Posty: 1171
Rejestracja: 13 Wrz 2010, 09:25

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Deirde » 02 Maj 2012, 07:50

Ta zima była nie najlepsza - długo było ciepło a potem nagle przyszło zimno i nie zdążyły zdrewnieć. Potem słońce w dzień świeciło i róże ruszyły - w nocy był mróz i część pędów zbrązowiała - stąd te wypadnięcia. Mam nadzieję że ta zima będzie już cieplejsza.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8641
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Juleczka » 02 Maj 2012, 12:09

;) O tak- tego sobie i wam życzę...
Ogólnie nie jest źle- żal tylko pnących- startują tej wiosny z poziomu gruntu, niestety.../ tzn z dolnych oczek/
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez tara » 02 Maj 2012, 16:51

Dzis dokładnie przyjrzałam się ścietym łodygom róż i powiem tak: widać na nich listki które zmarzły właśnie w czasie tych wiosennych zimnych dni i szczególnie nocy. Byłam przekonana, ze widziałam moje różyce po zimie zdrowe a nawet cieszyłam, że puszczają listki. Zima nie zrobiła wiele strat taka jest moja ocena. Dodam tylko, ze zimni ogrodnicy już wykorzystali limit, teraz czas na ciepełko i drobny deszczyk.

Na tle pnących mam świra ale trudno jak Juleczka powiem, wszystkie maja teraz równy start!
tara
Różany ekspert
 
Posty: 1171
Rejestracja: 13 Wrz 2010, 09:25

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez ewamaj66 » 06 Maj 2012, 21:51

U mnie padł Graham Thomas, teraz widzę, że z Uetersener Klosterrose nic nie będzie, źle wygląda Ghislaine de Feligonde, podobnie Queen of Sweden. Te dwie ostatnie niby nie są całkiem martwe, ale życia w nich niewiele. Jak zwykle poczekam, nic na razie nie będę robić.
ewamaj66
Różomaniak
 
Posty: 123
Rejestracja: 24 Sty 2012, 20:33

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Deirde » 07 Maj 2012, 08:27

Ja wykopałam Caramelle, jednak słabo sobie radzi Lions Rose - co rocznie marznie do prawie miejsca szczepienia mimo kopczyka, Abraham Darby - też coś słabo wygląda. Gloire de Dijon odbija 2 nowymi pędami. Nie daje znaku życia Scented Memory Poulsena. Na razie stoi La France od Sipa.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8641
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez edulkot » 07 Maj 2012, 10:09

Właściwie to nie wiem czy pisać co padło bo ciągle mnie jakaś zaskakuje, ostatnio Uetersener Klosterrose już ładnie wybiła dwa przyrosty i zaczęła więdnąć czyli też pewnie niedługo padnie. Podobnie zachowała się Souvenir de la Malmaison Climbing. Znaku życia a właściwie całkiem brązowe są Souvenir de Joanne Balandreau i Souvenir du President Lincoln. Z wiosennego zakupu nie daje znaku życia dość sporo mimo że są zielone. Najgorzej wygląda Souvenir de Francois Gaulan, to od Petrovica, one stanowczo za długo szły i są za bardzo wysuszone dlatego teraz siedzą cicho.
Awatar użytkownika
edulkot
Różany ekspert
 
Posty: 311
Rejestracja: 12 Lis 2011, 17:02
Miejscowość: Ruda Śląska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Deirde » 07 Maj 2012, 15:57

Mi od Petrovicza wszystkie wybiły ale ja je mam w donicach i na oku - jak trzeba to się podleje i od razu dostają ładne korzenie. Co dziwne - większość z nich mi zaczyna wybijać pąkami kwiatowymi.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8641
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez edulkot » 07 Maj 2012, 19:41

S. de Francois Gaulan siedzi w donicy i zero życia, właśnie dzisiaj pod wieczór zrobiłam obchód. On i Paul Ricault są w najgorszym stanie, zero oznak życia choć Paul jest zielony. Mam 24 róże w donicach i niektóre mają już pączki a niektóre właśnie tkwią tylko. Przegląd róż i nie tylko robię przynajmniej raz dziennie a czasami dwa razy likwidując glizdy i mszyce i sprawdzając ich wolę życia.
Awatar użytkownika
edulkot
Różany ekspert
 
Posty: 311
Rejestracja: 12 Lis 2011, 17:02
Miejscowość: Ruda Śląska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Deirde » 08 Maj 2012, 07:43

Nie wiem dlaczego tak kiepsko Ci rosną - w donicach powinny sobie doskonale radzić.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8641
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

PoprzedniaNastępna

Wróć do Rozmowy o różach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości