Ja mam Muscosa i Blanche Moreau. I mimo, że naprawdę kocham te róże... jednocześnie ich nienawidzę... jako pierwsze łapią plamistość, robactwo je uwielbia zwłaszcza bruzdownica więc mimo, że krzaki duże wyglądają nieestetycznie szybko łysiejąc od dołu i nawet nie wiem jak zrobić, żeby były ładne,bo ciąć czy nie ciąć? no i kwitną tylko raz... sadziłam je w 2006 lub 07... Biała ma kilka odrostów więc jeżeli chcesz to ukopię
, ale na reprezentację zdecydowanie nie polecam mimo, że ładnie pachną i je kocham.