Abraham Darby.

[oliwka]

Mój Abraham jest generalnie zdrowy.
Może podłapał trochę plamistości jesienią, ale to było kilka liści, które zerwałam i po krzyku.
Oczywiście wiosną obowiązkowo Miedzian.

[AniaDS]

Często słyszę, że Abraham choruje głównie na plamistość, u mnie też.
Ale cały sezon liście miał, nie pryskany chemią, systematycznie obrywałam tylko chore liście.
Starsze egzemplarze, gdy już będą wyższe powinny ciekawie wyglądać z tak przewieszonymi główkami, to dodaje tej róży uroku

[dominikams]

Po obejrzeniu "na żywo" kwiatów AD, mam dylemat - zostawić ją na różance, czy przenieść ją na planowany w przyszłości (niedalekiej, mam nadzieję) łuczek nad furtką Nie wiem, czy zdołam go rozstrzygnąć, więc może lepiej dosadzę drugi krzew Oczywiście poczekam i zobaczę, jak się będzie sprawować, ale jest to przepiękna róża, w dodatku cudownie pachnąca

[Deirde]

Dominiko - u mnie Abraham nie chce rosnąć duży, też był kupiony jako krzew na łuk ale jest mały.

[dominikams]

W takim razie poczekam i zobaczę jak będzie się sprawował. Łuku i tak jeszcze nie ma i szybko nie będzie więc mam czas.

[AniaDS]

Domiś, obawiam się, że Abraham duży nie urośnie.

[AniaDS]

No i chyba nie urośnie..
Przynajmniej u mnie.
Czwarty sezon a u mnie wciąż dwa pędy, które systematycznie przemarzają do kopca.
Chyba mam wybrakowaną sadzonkę

[Małgorzata]

Witam,
cos na temat Abrahama....
mam go 3 lata, u mnie prawie nie choruje, pod koniec sezonu łapie plamistośc, ale niczym nie pryskam, obrywam tylko listki.Poza tym...rośnie olbrzymi...pod warunkiem,że nie wymarza .U mnie urósł wyższy ode mnie ( mam 160)....ale podczas kolejnej zimy wymarzł i musiałam obciąc...do kopca...wtedy osiągnął ok 1m.Ja jestem zachwycona tą róża...cudny zapach, zdrowa. owszem młode pędy są wiotkie...przewiązuję cały krzak w połowie i pieknie się rozkłada.Niesamowicie bujnie kwitnie ( nie dokarmiam niczym poza gnojówką z pokrzyw).Jedyna uciążliwą wadą ,jest to,że po intensywnych opadach ( kilkudniowych)....pąki gniją na krzaku...no i wymarza,jeśli jest niezabezpieczona ( mieszkam w lubelskim)

pozdrawiam różomaniaków Malgosia

[Deirde]

Dziękuje Ci Gosiu za wiadomość o Abrahamie - będę musiała się wziąść za swojego bo niestety mój nie jest podwiązany i wiatr złamał mu pęd.
Witaj na forum.

[Małgorzata]

Witaj,:)

podczytuje od dawna, dopiero dzisiaj zebrałam sie na odwagę napisać;)...Nie umiem jeszcze zmniejszać zdjęc i wstawiać, ale się naucze...
Podziwiam Twoja wiedze na temat rż i ogrd, który oglądam z zapartym tchem na forum ogrodniczym.

serdecznie pozdrawiam M.