Re: Róże miniaturowe
Wysłany: 05 Mar 2012, 10:30
Jaj mam w gruncie od 4 lat Colibri i Little Buckaroo, obydwie to miniatury z krwi i kości .
Rosną bardzo dobrze, kwitną niezawodnie i dobrze zimują. Nie okrywam ich na zimę.
Chorują tak jak i inne róże, raz bardziej, raz mniej.
Rosną bardzo dobrze, kwitną niezawodnie i dobrze zimują. Nie okrywam ich na zimę.
Chorują tak jak i inne róże, raz bardziej, raz mniej.