Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Deirde » 04 Mar 2012, 20:08

Klasztorna u mnie też jest sina ale w zeszłym roku z takich gałęzi wybijały nowe pędy które rosły i nie padały. Moja była okryta włókniną - te pędy które są pod kopczykiem są zielone. Klasztorna jest na tyle wigorna że urośnie w jednym roku do 200 cm więc nie ma czym się martwić. Po prostu na drugi raz trzeba różom podawać nawóz jesienny by dobrze zdrewniały przed zimą. Co dziwne - Elfe wygląda dobrze.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8985
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez AniaDS » 04 Mar 2012, 20:10

Moja Elfe też wygląda dobrze, wydaje mi się, że ona im starsza tym mocniejsza. Dostosowuje się do naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
AniaDS
Administrator
 
Posty: 3048
Rejestracja: 20 Lut 2010, 10:59

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Alutka102 » 05 Mar 2012, 18:20

Dzisiaj zrobiłam przegląd swoich róż i muszę przyznać, że ogólnie jestem zadowolona. Pięknie przezimowały pnące, które były okryte stroiszem i włókniną. Mają zielone gałązki. Nieciekawie wyglądają natomiast te, które miały tylko włókninę - tak jakby się zasuszyły. Zostawiłam je odkryte, może wróci do nich życie jak popada deszcz.
Nie wiem co będzie z moim Edenem sadzonym jesienią. Sadzonka była kiepska i czarno to widzę.
Bez okrycia ładnie przezimowały Tuscany Superb, General Stefanik, Climbing Rosa, White New Dawn, Lykkefund, Goldenstern, New Dawn, Blanche Moreau, Gefylt, Alexander MacKenzie i wszystkie rugosy.
Zaskoczona jestem mrozoodpornością Kosmosów. Wszystkie pędy nad kopczykami zielone i mają już spore młode pąki.
Alutka102
Różomaniak
 
Posty: 128
Rejestracja: 13 Lis 2011, 10:09

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez WIDZEWIAK » 02 Kwi 2012, 12:40

Witam. U mnie tragedia w różach. Zmarzł Casanowa, frezja,westerland. eden rose i jeszcz kilka odmian ale już nie chcę się pogrążać bo zaraz mnie szlak trafi.
WIDZEWIAK
 
Posty: 1
Rejestracja: 12 Maj 2011, 20:29

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Juleczka » 02 Kwi 2012, 13:04

To co nad śniegiem miałam- wszystko brunatne. Czekam jednak z cięciem- zobaczę dokąd ciąć gdy się pokażą listki. Pod kopczykami zielone- wiec może jakoś to będzie... Ale nie ruszam, bo śniegiem sypało wczoraj i dziś nadal zimno- a ja "zasmarkana" i nie mam zamiaru się doprawić. Nie łażę na podgladanie- ot zerknęłąm trochę- po świetach i tak będzie na czas. :D
Zaskoczyły mnie miniaturki- dosłownie 2 gałązeczki nad ziemia- a zielone... :)
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3775
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez pamelka » 02 Kwi 2012, 13:16

A u mnie najładniej przezimowały Lidl'owe maluszki :shock:
Już chcą rosnąć, mają wiele listków, a myślałam, że takie tylko doniczkowe przed sezonem będą :lol:
Inne w różnym stanie, ale coś tam zielonego nad kopcami widać :roll:
Co mogło paść jeszcze nie wiem, bo na wschodzie zimo, więc wszystkie jeszcze w kopcach ...
pamelka
Różanowdrożony
 
Posty: 73
Rejestracja: 25 Sty 2012, 11:50

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Deirde » 03 Kwi 2012, 08:10

W ostateczności na razie nie wychodzi biały Muttertag - poliantha okazała się bardzo słaba choć różowy wybija - w tym roku kiepsko przezimowały. Pastella wybija pączki.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8985
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez tara » 01 Maj 2012, 21:45

Wczoraj i dziś pracowałam przy różach - żyją - ale nie jestem dostatecznie z nich zadowolona - pnące porażka Westerland, i Sympathia - prawdopodobnie już padły ale poczekam.
Zaskoczona jestem, że New Dawn w dużej części też przemarzła - choć dziś na niby suchych łodygach pojawiły się listki, ale ogólnie nie wiem czy przyciąć do kopczyka czy pozostawić łącznie będzie chyba trzy łodygi. Charles Austin już ściełam do kopczyka a tak pięknie piął się po drzewie.
Baronesse, Piano, White New Dawn, Giardana, Barcarole szaleją.

Rozczarował mnie Ascot, - taki żywotny, będzie startował od kopczyka.

Lichtkonigin Lucia i Casanova - tych naprawdę mi żal, nawet jak odbija to trzeba będzie czekać aż pokażą swoją urodę ;)

Zauważyłam, ze zimę tak naprawdę to przetrzymały róże ale te ostatnio nocne przymrozki ich pokonały, zresztą w stan spoczynku poszły dopiero w końcu grudnia, być może jeszcze się nie obudziły ale to tylko nadzieja.
tara
Różany ekspert
 
Posty: 1175
Rejestracja: 13 Wrz 2010, 09:25

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Deirde » 02 Maj 2012, 07:50

Ta zima była nie najlepsza - długo było ciepło a potem nagle przyszło zimno i nie zdążyły zdrewnieć. Potem słońce w dzień świeciło i róże ruszyły - w nocy był mróz i część pędów zbrązowiała - stąd te wypadnięcia. Mam nadzieję że ta zima będzie już cieplejsza.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8985
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: Wiosna 2012 czyli co pomarzło

Postprzez Juleczka » 02 Maj 2012, 12:09

;) O tak- tego sobie i wam życzę...
Ogólnie nie jest źle- żal tylko pnących- startują tej wiosny z poziomu gruntu, niestety.../ tzn z dolnych oczek/
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3775
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

PoprzedniaNastępna

Wróć do Rozmowy o różach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] oraz 75 gości