Witajcie
Wyjątkowo łagodna zima i szybka wiosna przyczyniła się do tego, że już możemy się cieszyć widokiem liści a nawet pąków na różach. Są pąki.. to i pora wątek rozpocząć .
Z tymi różami to u mnie różnie, część róż, szczególnie te od wschodniej strony, za domem dopiero mają po kilka liści, za to od południa, gdzie jest dłużej słońce i osłania rabaty dom krzewy już są ulistnione dość dobrze a nawet są i pąki. Oby tak dalej, to w maju będą pierwsze kwiaty i to nie na różach wcześnie kwitnących, bo tych wciąż nie mam, lecz na nowoczesnych odmianach!
Obrazkowo:
Perle von Weissenstein, róża galijska, na razie rosnąca w donicy
Reine des Violetess
The Wedgewood Rose
Louise Odier
Falstaff