Dziś było słonecznie , to tych padalców nie było widać. Zwykle nie widać - że żrą to wiem bo rośliny podżarte solidnie... Dopiero jak mokro to się robią bardzo zuchwałe. Przedwczoraj posadziłam nowo zakupione chryzantemy- całkiem zeżarte we wczorajszym deszczu- znowu muszę przynieść. Przekopuje ziemie w pobliżu roślin by wyszukać ślimaczory-ale one mają jakieś sprytne schowanka, bo nie wszystko wyłapane- co rusz nie wiadomo skąd-nowe...
Sylwio popatrz na te moje "dziewanny" i powiedz czy któraś przypomina twoje z liści?

- niby dziewanna.jpg (268.26 KiB) Obejrzany 4843 razy

- niby dziewanna.jpg (274.17 KiB) Obejrzany 4843 razy
Zeszłego roku posiałam- i tak holubię - nie wiadomo co...

Ale wzeszło z torebki z nasionami dziewanny...
Tu w kupie owe trzy dziewanny z których już widać jedna to naparstnica. Ma mniejsze liście niż te naparstnice za domem- to nie poznałam się dopóki nie zakwitła... Na kwitnięcie dwu pozostałych czekam...

- dziewanny.jpg (323.06 KiB) Obejrzany 4843 razy
Od tej wiosny cackam się tak z dwoma kubkami posianych niby świecznic- i niedawno rozpoznałam w nich...również naparstnice...


- naparstnice zamiast świecznic.jpg (236.33 KiB) Obejrzany 4843 razy