Osobiście robiąc taką rabatę - w stylu romantycznym poszłam być w fiolety - werbena patagońska, lawenda. Jedna tworzy tło i jest wysoka, druga niska na obwódki. Do tego delikatność różowej gipsówki. I jednoroczne pomarańczowe, tak jak u Blue Moon w środku urocze pomarańczowe pręciki - więc trochę aksamitki i nagietka (przy okazji odstraszają nicienie i uzdatniają glebę - są eko) Do tego kosmos w są niskie bardzo energetyczne ciemno pomarańczowe (nie pamiętam odmiany ale Vilmorin ma)
Ale sama musisz się zastanowić, jaka wystawa, jakie kolory lubisz, czy często tam będziesz, czy to kącik na odpoczynek i relaks, czy ma to to pachnieć. Może delikatne trawy ozdobne typu proso?
Rozrysuj, poukładaj według wielkości, koloru i pokoloruj - tak zawsze robię. Jeśli z bylinami i jednorocznymi nie spodoba się Tobie, to w lipcu możesz zmienić.
Typowa rabata romantyczna w stylu angielskim ma wiele wysokości, faktur, w kształcie jest delikatna... Masz masę roboty, podobnie jak my wszystkie - mam do wsadzenia ponad 40 (pod 50) nowych róż. A i niezmordowany jest przywrotnik na obwódki, doskonały na kwiat cięty do bukietów z róż, Anglicy bez niego nie mogę się obyć w ogrodach romantycznych... No i do wszystkiego pasuje - kwitnie na zielonkawo