Udanych zakupów życzę, przetaczniki bardzo lubię, bo kwitną całe lato do późnej jesieni, fioletowy, różowy masz, teraz poluj na biały .Jula zgadnij co zamówiłam u P. Bogdana oprócz dwóch Lancelotów ..........przebierałam, wybierałm, aż w końcu padło na Chopina Zamówienie poszło, koniec kropka. Ta roslinka zadarniająca, o którą pytasz czy to nie jest zawciągowiec , ....bardzo rzadka roslina, ...ale dałas zagadkę do rozwiązania, naszukałam się w necie i nie wiem czy dobrze zidentyfikowałam
Co do przetaczników- to mam- białe, fioletowe, niebieskie, różowe- tylko ten rok coś słabo kwitły- chyba z powodu suszy... Ale są ... Poprzedniego roku fajnie kwitły. Ja bardziej pilnowałam w tę suszę róż niż bylin... Dzisiaj byłam niespodziewanie w Auchan i Liroy Merlin. Takie fajne chryzantemy przywiozłam- nie mam pojęcia czy są zimo- wytrzymałe w gruncie czy trzeba schować- ktoś wie?
chryzantema.jpg (293.11 KiB) Obejrzany 8072 razy
chryzantema.jpg (319.35 KiB) Obejrzany 8072 razy
chryzantema.jpg (290.71 KiB) Obejrzany 8072 razy
Sprawdziłam Polinko- to chyba faktycznie zawciągowiec- ceratostigma... Fajny ma kolorek. Trafiłam na rynku przypadkiem i wzięłam dla kolorku.
Jula kupiłas przepiękne chryzantemy, cudne, jeszcze takich nie widziałam , sliczne kolory,wielkie kwiaty. One są za ładne, żeby zimowały w gruncie, nie ryzykowałabym, zakup bardzo udany.
Byłam dzisiaj na jesiennej Giełdzie Ogrodniczej. Trwała od wczoraj- ale dopiero dzisiaj pojechaliśmy- zresztą co roku jeździmy w niedzielę. Sporo było roślin- nawet ciekawych- mnie jednak bardzo zainteresowały róże, bo wysyp ich był spory- nawet piękne odmiany... Ja kupiłam Winchester Cathedral i Falstaffa. Także figurkę dwóch aniołków, brunnerę , cebule hiacyntów...
Kilka fotek z dzisiejszego pobytu na targach jesiennych... Tylko dla zoobrazowania jakie były róże do kupienia... Było wę cej niż na fotkach- wiadomo- ja tak na wyrywki wstawiam...
IMG_1405.jpg (269.95 KiB) Obejrzany 8049 razy
Kaiserin Farah.jpg (273.38 KiB) Obejrzany 8049 razy
Larissa.jpg (283.77 KiB) Obejrzany 8049 razy
Alexandrine.jpg (265.75 KiB) Obejrzany 8049 razy
Gelbe Benjamin Britten.jpg (260.92 KiB) Obejrzany 8049 razy
Bremer Stadtmusikanten.jpg (291.26 KiB) Obejrzany 8049 razy
Garden of Roses.jpg (295.31 KiB) Obejrzany 8049 razy
Kupiłam.../Winchester to ta z grubszymi łodygami/
Winchester Cathedral i Falstaff.jpg (272.02 KiB) Obejrzany 8049 razy
brunnera.jpg (268.75 KiB) Obejrzany 8049 razy
Figurka romantyczna do postawienia wśód róż. mam już taką identyczną ale małą - ta jest większa. Musze ja chyba pomalować, by dłużej znosiła warunki atmosferyczne.
figura.jpg (201.92 KiB) Obejrzany 8049 razy
No i kilka cebul hiacyntów- żółtych i bordowych...
Aniołeczki kochane-cudo, ładne krzaczki róż kupiłaś, pooglądałam odmiany na ruskiej stronie, Falstaff-kolorek , gdybym tam była pewnie wzięłabym Larissę i Muzykantów z Bremy. Fajnie masz z tymi targami . Jula czekam na Chopina, w półcieniu da radę
Ja już co prawda mam i Winchester i Falstaffa- ale są mikre na razie- dokupiłam by zsadzić razem te róże po dwie- może lepiej sie zaprezentują. Dopiero w domu na fotce zobaczyłam, że była tam żółta Gelbe Benjamin Britten - przeoczyłam w ferworze robienia fotek. Na dokładkę nie sprawdziłam szkółki- mam podejrzenia co do tego kto to może być- po asortymencie- już kupowałam wysyłkowo w szkółce z naszego regionu , która miała większość z tych róż. Muszę do nich napisać...Większość z tych róż mam- zagapiłam się też- mogłam kupić Imperatice Farah- no zaćmiło mnie... W domu się przyjrzałam fotkom i dopiero wiedziałam co bym kupiła... Trudno... Najbardziej jestem zła bo były po 10zł- ile bym zaoszczędziła Tam był duży ruch,ludzi sporo, roslin do kupienia wiele- nie nadążałam z myślami- Za dużo nie mogłam brać bo byłam z m. - czuwał nad moim szaleństwem. Na pewno gdybym była sama to byłabym obładowana do granic możliwości. Ja sądziłam, że gdy przejdę wszystko to sobie powybieram potem wiedzieć co jest- ale się nie dało- trzeba było wracać do domu- na obiad, miałam gości z którymi razem tam bylismy - więc się potem wszystko" rozlazło po kościach"... Ale ja mam farta- znajde nie szukając fajne rzeczy- jestem więc pozytywnie nastawiona, ze kiedyś te róże jeszcze kupię.
[b]Polinko- jeżeli Chopin bedzie miał kilka godzin słonka w ciągu dnia- to da radę. Generalnie jest zasada, że róże by kwitły potrzebują słońca. Lepiej się rozrastają i kwitną. Są jednak przypadki, że udaja się i w "mroczniejszych" miejscach- choć może już nie tak bujne jak w widnym miejscu.
Juleczko po prostu za dużo do oglądania, głowa chodzi w prawo, w lewo-człowiek głupieje od ilości serwowanego asortymentu roślin roll: , jest jedno pocieszenie- targi znów za rok, faktycznie ceny róż bardzo atrakcyjne.
Jak patrzę na Muzykantów z Bremy to kropka w kropkę podobni do mojej jesiennej Schloss Eutin, wiem, że to siostrzyczki ale niesamowicie podobne i mimo, że słońce dochodziło do niej już słabo to i tak wydała dużo kwiatów i kwitła w srodku na różowo. Juleczko gdzie jestes, stęskniłam się za tobą