przez kluska » 17 Cze 2016, 15:59
Rzeczywiście, susza nas bardzo doświadczyła w tym roku i skróciła okres kwitnienia. Ja wczoraj już kilka róż wycięłam prawie do zera, bo nie dość, że wiatr wytarmosił je tak, że leżały krzaki na ziemi, kwiaty jak to po deszczu, to jeszcze zaczęła wyłazić plamistość. Jutro pryskam. Mam nadzieję, że przy dużej dawce nawozu, szybko się zazielenią i powtórzą kwitnienie. Przepraszam, że w Twoim wątku ale zapytam czy znasz różę (oprócz Jacquesa Cartier, bo to nie ta) co może mieć i białe i różowe kwiaty na jednym krzaku?