RÓŻE JULECZKI

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 09 Lut 2012, 19:29

O key- czyli dobrze myślałam... Poczekam... ;)
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Deirde » 10 Lut 2012, 09:52

Poczekaj - teraz rynek powinien być nimi dosłownie zalany - pewnie za jakiś czas będą dostawy do sklepów. Jak będziesz mieć możliwość to kup sobie te małe szczepione drzewko - jest droższe ale będzie bezpieczniejsze w uprawie. Tylko przy takich zakup musisz zobaczyć jak te miejsce wygląda - czy nie ma jakiś guzów, narośli lub nie jest pęknięte - zawsze w trakcie transportu może się przecież uszkodzić.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8641
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 11 Lut 2012, 15:51

Na pniu- raczej odpada...Nie przeżywają mi zim- a chować już nie chcę , bo innych donic do chowania mam masę. O key- poczekam bliżej wiosny- a kupie na pewno bo uwielbiam te małe kwiatuszki u róż ...
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 30 Mar 2012, 11:19

U mnie wszystko co było powyżej śniegu-ciemno brązowe... :roll: Będzie wielkie ciecie... Jednak z przycinaniem poczekam do większego wypuszczenia kiełków- wtedy zobaczę jak wysoko ciąć. Podobno już kwitną forsycje- ale nie widziałam, bo zasmarkana siedzę w domu... ;) Do tego temperatura na polu zamiast rosnąć to spadła... Czyli tak czy siak porządkowanie odkładam na po świętach...
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Deirde » 30 Mar 2012, 15:16

Tak - w ciągu 2 tygodniu jeszcze temperatury w nocy mają spadać - lepiej poczekać choć ja mam już wszystko obcięte.
Awatar użytkownika
Deirde
Administrator
 
Posty: 8641
Rejestracja: 16 Lut 2010, 17:08
Miejscowość: Wielkopolska

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez AniaDS » 30 Mar 2012, 15:25

Gosia w Twoim regionie jest zawsze cieplej, więc się nie dziwię, że już cięłaś.
U mnie dopiero część róż wypuściła pąki, większość jednak wciąż śpi, nie ma co ciąć, bo nie wiem na jakiej wysokości dokładnie pomarzły.
Awatar użytkownika
AniaDS
Administrator
 
Posty: 3014
Rejestracja: 20 Lut 2010, 10:59

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 30 Mar 2012, 18:41

Wszystkie kupione zeszłego roku wiosna i trzymane przez sezon w donicy -wkopane jesienią już z wielką bryłą korzeniową- doskonale poradziły sobie z zimą. Gorzej z tymi co już od lat rosły w gruncie- trzeba je będzie mocno ciąc. A nawet takie miniaturki co niewiele z ziemi wystają są zielone- a grube, zdrewniałe łodygi pnących- brunatne...
Dziś latałam nakryć te nowo zakupione , posadzone w donicach- dużymi donicami- bo już mają listki- a u nas dziś śniegiem waliło i zimno. Akurat zdążyłam zanim sypnęło... Teraz zimno- a leje- klupie w parapet... :roll:
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez witka » 08 Kwi 2012, 15:38

Witaj ! Jestem " nowa" i tak po kolei zwiedzam Wasze różane imperia.Juleczko, masz całą masę ciekawych i pięknych róż.Urzekł mnie Hokus-pokus, oglądałam go w sklepie internetowym, ale teraz, po obejrzeniu zdjęć u Ciebie jestem bardzo zdecydowana.Ogólnie lubię tę " pstrokaciznę" ale Twoja róża bije wszystkie.Czy dobrze czytałam, uprawiasz ją tylko w donicy, czy masz doświadczenie w uprawie w glebie?
Ja również tworzę grupowe kompozycje.Znalazłam dla siebie radę. Mam parę róż kupionych w markecie za tanie pieniądzę, ( Parade,Kristall, The Faire, Gloria dei,Fashion.)Z tego wynika ,że nie zawsze odpowiadają róże etykiecie.Dlatego pozostawię je w donicach , tak jak Ty to czynisz , do czasu aż zakwitną,tym bardziej ,że chciałam dołączyć je do kompozycji.Czyli nowe doświadczenie.Róże z niepewnego źródła będę sadziła do donic !!!
Pozdrawiam świątecznie
Ania
witka
Różanowdrożony
 
Posty: 40
Rejestracja: 05 Kwi 2012, 23:55
Miejscowość: Kujawy

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 09 Kwi 2012, 17:35

Witaj miła Aniu -witko. :D Róże z donic- jak pisałam wylądowały jesienią w gruncie. Hokus-Pokus również. Jest jeszcze okryty i przykryty dodatkowo kopczykiem prawie na całej wysokości- to delikatna róża i z reguły padała w każdą zimę bezpowrotnie. W zeszłym roku mocno okryłam i po raz pierwszy przetrwała. Czy teraz przetrwały / jest ich kilka/ - zobaczę jak odgrzebie gdy się ustabilizuje pogoda nocą. Już przyniosłam nową z rynku- wsadzona w donicę stoi za garażem- z doniczką "na głowie- bo ma już listki a noce chłodne. Kupiłam tylko jedną , bo dorodniejsza sadzonka. Kupiłam- bo co roku kupuję... ;)
Przymierzam sie do utrzymywania na stałe kilku róż w donicach- zimą by szły do kompostownika- tak przezimowałam Nostalgię- zupełnie bez szwanku ...Zakopane zupełnie w kompoście bezpiecznie przetrwały by zimę. :D

Fotki zeszłorocznej Hokus Pokus. ;)

hokus-pokus.jpg
hokus-pokus.jpg (95.52 KiB) Obejrzany 7061 razy


hokus-pokus.jpg
hokus-pokus.jpg (83.53 KiB) Obejrzany 7061 razy
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻE JULECZKI

Postprzez Juleczka » 13 Kwi 2012, 09:12

Tak wygląda po zimie mój Westerland... :( Pod kopczykiem jest zielony-więc będzie żył- nawet miałam go przyciąć dla odmłodzenia- może krótko przycięty wymusi wypuszczenie nowych pędów od dołu...Większość pnących tak wygląda- powyżej poziomu śniegu- wszystko brunatne. Wczoraj zaczęłam cięcia róż, ale jeszcze nie doszłam do półmetka... Wszystko tnę bardzo nisko. Dla mnie to nie zmartwienie- ja i tak co 3-4 lata tak nisko przycinam, by zmniejszyć gabaryty krzewów- mam mały ogród...

Westeland
westerland.jpg
westerland.jpg (75.36 KiB) Obejrzany 7046 razy


Inne również podobnie- np Rumba. Przycięte szybko się zregenerują

Rumba
rumba.jpg
rumba.jpg (79.74 KiB) Obejrzany 7046 razy


A takie maloty dały radę. Te zielone w głębi- to Flammentanz- cała do góry zielona - nic się jej mróz nie imał. ;) . Jedyna róża która w całości przetrwała tę zimę.
różyczki drobnokwiatkowe.jpg
różyczki drobnokwiatkowe.jpg (77.53 KiB) Obejrzany 7046 razy
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasze ogrody

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 203 gości