Przed sadzeniem róż, korzenie każdego krzewu powinno się starannie 
przeglądnąć.
Skaleczone i chore należy wyciąć a pozostałe przyciąć do 
długości ok. 20 cm.
Ja.. nie zawsze przycinam  
 
 Ważne jest także, aby przed posadzeniem w ziemi korzenie namoczyć 
w wodzie, nawet na 12-24 h, aby wszystkie tkanki dobrze wypełniły się 
wodą a roślina miała zapas wilgoci na początkowy okres tworzenia korzeni pokarmowych.
Róże sadzi się w dołkach, które są idealne, gdy wynoszą 60 x 60 x 60cm, korzenie 
powinny luźno zwisać i nie dotykać dna dołu.
Należy je równomiernie rozłożyć a następnie przysypać ziemią i delikatnie 
ją ugnieść.
Glebę po posadzeniu róży należy obficie nawodnić.
Ostatnio zarzuca się stary zwyczaj rozkładania nawozu wokół korzeni w celu 
wzbogacenia gleby, ponieważ wiele roślin ulegało z tego powodu chorobom, 
młode korzenie często ulegały poparzeniom.
Można jednak na dno dołka wysypać nazwóz czy obornik, ale należy go przysypać 
ziemią, aby korzenie dopiero po pewnym okresie wzrostu się do niego dostały.
Osobiście jestem zwolenniczką nawożenia róż po pierwszym sezonie wegetacyjnym.
Miejsce okulizacji powinno znajdować się tuż pod powierzchnią ziemi.
Tantau, Kordes na swojej stronie radzi, aby to było 5 cm pod powierzchnią ziemi. 
Róze w ten sposób sadzone mają lepszą ochronę termiczną i stałą wilgotność. 
Głębsze sadzenie umożliwia także wzmocnienie rózy i wypuszczenie własnych 
korzeni przez szczep.
W przypadku róż sadzonych na glebach wilgotniejszych, zwięzłych, 
w których łatwiej rozwijają się choroby grzybowe, miejsce okulizacji 
powinno znajdować się powyżej poziomu gleby. 
Miejsce okulizacji często jest problemem spornym dla ogrodników, część z nich stara się, 
aby jednak było ono nad ziemią, pozostała  część wyznaje starą zasadę i punkt szczepienia 
przysypuje.
Wokół posadzonego krzewu  należy zrobić 20-30 centymetrowy kopczyk z ziemi, by 
uchronić roślinę przed przymrozkami. 
W grudniu, po nastaniu większych przymrozków, wokół krzewów rozkłada się 
warstwę kory lub warstwę gałązek z drzew iglastych w celu ochrony przed 
przemarznięciem.
Rośliny sadzone na wiosnę  należy przyciąć po posadzeniu, co wpłynie początkowo na 
zmniejszenie ilości liści, ale zminimalizuje ryzyko wyschnięcia.
Krzewy sadzone jesienią nie wymagają przycinania, jednak trzeba to będzie zrobić na
 wiosnę, gdy minie ryzyko przymrozków.