Zakładanie rabaty różanej

[AniaDS]

Wiemy , obornik można dać na dno ale trzeba go przysypać ziemią, żeby róże nie miały od razu z nim styczności. Takie młode sadzonki mają delikatne korzonki, które mogą się popalić. Torfu różom nie dajemy, służy on tylko jako rozluźniacz ziemi.
Trawę ściągam, ułatwia mi to pielęgnację.

[AniaDS]

Jeszcze jedno - zaleca się aby nie nawozić róż w pierwszym sezonie, krzewy takie muszą najpierw rozbudować system korzeniowy a nie pracować nad górą.

[kluska]

Hej dziewczyny
Wykopałam pierwszą rabatę. Jeżeli macie jakieś uwagi, to dajcie znać (jeszcze jej nie wymierzyłam, poszłam na żywioł) 3 godziny harówki. Idę kopać następną. Róż będzie 14 i nie wiem czy trochę nie za ciasno.... ale to potem mogę powiększyć no nie? I teraz: chciałam pnące na obelisku co 1,20, a krzaczaste dookoła co metr, tak będzie ok?
Magda

[AniaDS]

Myślę, że będzie ok, fajnie to wygląda a w tej ławeczce się zakochałam

[AniaDS]

Jeszcze tak pomyślałam sobie, żeby albo nad ławeczką puścić jakąś konkretną pnącą różę po łuku, albo przysunąć te rabaty do ławeczki, żeby była bardziej otulona tymi różami .

[kluska]

no łuk chyba nie wchodzi w grę bo ławka ma 1,50 długości a po jej bokach ta lipa i akacja co do przysunięcia się bliżej też myślałam o tym jak przyjadą róże zobaczę jak to wypada ale nad łukiem myślałam przed wejściem do ławeczki, ale to może w przyszłym roku, bo z pachnącymi pnącymi kiepsko, ale w katalogu na jesień cuda na kiju ))) więc nie wiem czy się nie skusze ławeczka zakupiona w tym roku i to pod nią robiona cała rabata
Na początku mojego wycinania trawnika plułam sobie w brodę! że też diabli mnie podkusili do tak ciężkiej pracy i to jeszcze za takie pieniądze (ca 1500 pln razem z ławeczką) ale chyba będzie fajnie rabaty są krzywe i niesymetryczne ale poprawię po wsadzeniu krzaków (chyba w sobotę). Dam znać co i jak
całuski
klu

[AniaDS]

Czekamy w takim razie na rozwój wydarzeń, wydana kwota spora, ale za to jaki będzie efekt..

[kluska]

Kupiłam dzisiaj ostatnią różę! z racji, że wypadła mi zephirina (czuję, że to przeznaczenie), szukałam, szukałam i wybór padł na Gertrude Jekyll. I mimo, że nie do końca jestem pewna co do jej rozmiarów (bo nawet sam Austin podaje różne wersje) no kupiłam jako pnącą. Strasznie drogą oryginalną angielską Angielkę . Mam nadzieję, że warta jest swoich 80 pln... Donicę chyba ze względów snobistycznych zachowam na pamiątkę I informacja dla Gosi: W ogrodniczym na Bukowskiej (koło King Crossa) Pani Wioletta ma oryginalne Austinki i inne róże też w pierwszym wyborze i w ogóle fajny sklep mimo, że drogi, warto zwiedzić. Idę kopać jak pierwsza zakwitnie wstawię foty
Magda

[AniaDS]

Świetny wybór, brawo , bardzo jestem ciekawa efektów

[Deirde]

Madzia - dzięki, nie byłam jeszcze w tym ogrodniczym bo jak rozumiem jest to ten duży sklep na skrzyżowaniu Bukowskiej z inną ulicą w kierunku lotniska Ławica?
Podjadę tam kiedyś i zobaczę co mają ciekawego, my często jednak byliśmy w Yucce z koleżanką.