Rhapsody u mnie nie jest duża- to zeszłoroczny zakup. A tej wiosny przycięłam nisko- bo na tej ranbacie z frontu maja być niewysokie róże, wiec wszystko "golnęłam" do jednakowego poziomu. Chociaz to nic nie dało bo i tak różnią się wzrostem.
Ile lat mam Ballerinę - nie powiem , bo nie pamiętam-coś chyba z 5... Co roku wiosną przycinam i widzę , że to dobry pomysł. Świetnie zapączkowała Vielchenblau- to będzie jej drugie kwitnienie- w pierwszym sezonie wiadomo nie kwitła... To jest mój drugi krzew- pierwszy zeszłego roku "wyleciał" przy przeróbkach- miał już za duże korzenie do przesadzania...
Ja Hokusy na zimę wyciąnęłam z donic i wsadziłam w dołek- całe. Zakopałam po prostu na rabatce warzywnej- razem z innymi jeszcze różami , które nie dałam rady po przeróbce zeszłorocznej przed zima wsadzić... Wszystko super przezimowało- z tymi od Sipa i Petrovicza Dlatego teraz jestem zdecydowana dołować na zimę wiecej róż, które mogą rosnąć w donicy- a nie muszę dźwigać do piwnicy- lu i do ziemi całe. Na leżąco. Chociaż widząc wzrost solidny u Eyes for You i Bright as a Button - orac Cinco de Mayo- wczoraj akurat przed tą burzą wysadziłam je z donic na rabate- na miejsce stałe. / Dziś widzę, że burza je ustawiła w pionie- mimo wielu pąków nic nie omdlało przez przesadzenie... Przyjdą nowe róże to zrobiłam taki myk- kilka z donic w grunt- a postawie nowe w donicach. Małżonek- mam nadzieję- się nie zorientuje- bo marudzi, ze kupuję...kupuję... Hokusów było kilka- potem wiosną wszystko się zamieszało bo opisy w dole gdzieś odpadły- i teraz mam niespodzianki- hokusy zakwitają w różnych miejscach na ogrodzie.
Hokus pokus.jpg (67.83 KiB) Obejrzany 10071 razy
Rozkwita róża z Lidla- jedna z dwóch- ta co miała być jasnoróżowa
na pniu1.jpg (81.79 KiB) Obejrzany 10071 razy
na pniu1a.jpg (63.8 KiB) Obejrzany 10071 razy
Druga miała być biała- w pąku widzę kolor jasnoróżowy...
Na te róże z marketów z opisów musimy uważać - nigdy nie wiadomo co wyjdzie. Choć jedna z naszych koleżanek na FO miała szczęście bo tak nabyła Pashminę - jako róże patio. Ciekawa jestem jak duża urośnie Eyes for You.
W sumie mi to nie przeszkadza co wyrośnie z marketowych- wiem z góry , że będą niespodzianki. Mam jeszcze jedna z Lidla- niebieską, ma pąka- jestem ciekawa co rozkwitnie, bo sadzonka była bardzo ładna- grube , sztywne pędy- chyba ze 6 i szybko ruszyła po wsadzeniu- pisało, że import z Holandii.
Czerwona różyczka- pokazywana wyżej- okazała się nie Lavaglut jak podejrzewałam- ale Diablotin. Pod taką nazwą kupiłam dwa lata temu... Ma cholernie jaskrawy kolor czerwony- aparatowi nie udaje się oddać tego koloru...
Diablotin.jpg (57.21 KiB) Obejrzany 10065 razy
Ooooo...Przyszło mi do głowy sprawdzić na Rosebooku- i faktycznie jest- i jej kolor! Pasuje do niej jak ulał druga nzawa- "Mały diabeł" / :Little Devil/
Czy lubię... Jedna taka może być. Bardzo zdrowa i żywotna- wytrzymała różne koleje swojego życia. Wysadziłam z pąkami do gruntu, bo trzymałam w donicy - była jak inne dołowana. Nie wiem czy gdybym wiedziała, że to ona to by się zachowała. Ale skoro jest...
mary rose.jpg (57.69 KiB) Obejrzany 10059 razy
Cinco de Mayo na rabacie
cinco de mayo.jpg (69.73 KiB) Obejrzany 10059 razy