Czy też takie zmordowane i zniszczone choróbskami były?

Co do róż Petrovica to niestety drugi raz już tego szoku nie chciałabym przeżywać- więc już nie powtórzę zamówienia. Ja się naprawdę mało nie rozchorowałam zobaczywszy te róże.
Dziewczyny- pokazywałam miniaturkę gdy kupiłam- a całkiem co innego z niej teraz zakwitło w gruncie

...Śmiem się pokusić o przypuszczenie, że może to być Cesar... Ucieszyło by mnie to niezmiernie- bo marzę o Cesarze...

- miniaturka.jpg (62.96 KiB) Obejrzany 9249 razy