RÓŻANIE U JULECZKI- sezon 2014

[Juleczka]

Moja ławeczka nie poczekała jak po nią pojadę- sama przyjechała do mnie... Jupi! I to 60km... Kocham moje "szwagrostwo" ! Teraz medytuje na jaki kolor sobie ją "malnąć"... Nie jest to takie proste- bo muszę pomalować także kolumny do róż / teraz są zielone a ławka czarna/ - na taki sam kolor- by się wszystko zgrało. Kolumn będzie 7 ...
Dostałam 2 maile- wysyłają się do mnie byliny- dobrze, że kurierem to powinny szybko dotrzeć.

[Deirde]

Bardzo szybko byliny wysyłają - ja jeszcze nic nie dostałam.
Chyba czekają na lekkie ożywienie bo w takim stanie dostaniesz suche badylki.

[Juleczka]

Jak przyjdą- powiem w jakim stanie. Spodziewam się jutro...

A dziś następna odsłona wiosenki u mnie- dziś zobaczyłam, że miodunki nieśmiało pozakwitały takimi małymi na razie kwiatuszkami.
Pogoda niewyraźna- ochłodziło się i od wczoraj znikło słonko...

miodunka.jpg (59 KiB) Obejrzany 8684 razy

[Deirde]

Miodunki już wszędzie ruszają - u mnie nawet cebulice kwitną.
Szkoda że przez tych kilka dni ma być zimno.

[Sylwia]

Juleczko, mi te różowe nagietki nie kwitły na różowo, to taka różowa niespodzianka . Ale bardzo je lubię. Dają świetny kolor na rabacie:) I można jeść płatki ...
I jak ławeczka? Już znasz kolor?

[Juleczka]

Jeszcze nie zdecydowałam koloru... Ale raczej na biało nie pomaluję- mąż twierdzi, że biała farba zżółknie w słonku- a nie będzie co rusz tego malował. I nie wyobrażam sobie jednak białych podpór kolumnowych do róż- a wszystko muszę raczej na jeden kolor. Zastanawiam się nad zielonym...
/Przyszła pierwsza paczka- m. oczywiście w domu- wysłuchuję włąśnie "komentarza"...A tu jeszcze jedna na dziś zapowiedziana... / Potem więc otworzę -jak się złapie jakiegoś zajęcia i nie będzie zaglądać przez ramię.

[Deirde]

Jula - odwrotnie - znajdź zajęcie swojemu m. - od razu będzie ciszej w domu.

[Juleczka]

Przyszła druga paczka- i apiat od nowa komentarze... Paczki otworzyłam i tak- powiem, że jedna mnie zdenerwowała- druga pocieszyła. Nie napisze od kogo, bo nie chce mieć kłopotu z psuciem firmie opinii- ale fakt faktem- nie za wesoło wyglądało to co tam było. Już wsadzone- podlane dostały wigoru- ale tego roku chyba z tego pociechy nie będzie...Obym się myliła. Druga paczka otwarta- ale nie sadziłam, bo kondycja roślin pozwala na potrzymanie jeszczew tych kapersach. Poza tym ziemia mi "wyszła"- jutro przyniosę następny woreczek. Kłopot z postawieniem na parapetach- sporo tego-a jeszcze moje siewki...

[Sylwia]

Wiesz, może trzeba czasem popsuć opinię, żeby potem się bardziej starali. Przynajmniej ja tak uważam. A przecież nie zmyślasz, tylko to jest prawda.
Mojemu czasem się przypomina po pewnym czasem i jeszcze zrzędzi. Oni już tak mają. Dużi chłopcy. I też mają swoje zabawki!

[Juleczka]

Co do marnej przesyłki- ma być dosłane to co liche... Zobaczymy. Druga paczka- z bylinami- fajna i zadowala mnie.
Dziś przyszły róże od bogdan_w1. Nie otwierałam przesyłki- zaraz wraca m- nie chciałam by mnie nad grzebaniem w przesyłce zastał. - odkładam do jutra...

U nas wigotno i pochmurno. Nie pada, ale chodniki i ulice mokre...Pewnie trzeba by zdjąć włókninę z róż- te najbardziej "delikatne" jeszcze w "czapeczkach".
Czy już przycinacie róże?
Jutro pewnie podylam do Lidla- zobaczyć czy mączka kostna jest- bo czytałam że już w Lidlach jest...