Hej, hej Taro, witaj i zaglądaj jeśli tylko masz ochotę:)
Co do Fimbriaty, mam ją od jesieni, ale jest bardzo wigorna, jeszcze kwitnie i ma dużo nowych przyrostów i ładnie się krzewi. Pewnie fotki nie oddały do końca koloru, na początku kwitnienia jest jasno różowa, w miarę przekwitnia zmienia się w biel. I pachnie

Uwielbiam ją
Jula, Beverly ma bardzo duże kwiaty, w każdej fazie kwitnienia jest piękna i zmienia się. Na dodatek zdrowa, no i od Kordesa
