RÓŻANIE U JULECZKI- sezon 2015

[polinka]

Bienvenue czy jest podobna trochę z budowy kwiata do Agnes schilinger

[Juleczka]

Polinko- mam żółte róże . Lubię żółte, blado żółte, pomarańczowe... Nie lubi tylko takiej żółci która w trakcie przekwitania zmienia się na ostry różowy. Jak np u Rosomane Janon czy Georges Danjean Co prawda znam je tylko z fotek- ale to co widzę mnie nie "porywa".

Z żółtych mam np

Arhur Bell.jpg (272.62 KiB) Obejrzany 6407 razy

Candelight.jpg (282.86 KiB) Obejrzany 6407 razy

Bernstein Rose.jpg (246.07 KiB) Obejrzany 6407 razy

Cappucino.jpg (262.08 KiB) Obejrzany 6407 razy

Caramella.jpg (241.75 KiB) Obejrzany 6407 razy

Goldelse.jpg (218.53 KiB) Obejrzany 6407 razy

Julia Child = Anisade.jpg (233.55 KiB) Obejrzany 6407 razy

Marseliborg Castle.jpg (215.73 KiB) Obejrzany 6407 razy

Splendid Ruffles.jpg (235.94 KiB) Obejrzany 6407 razy

Well Being.jpg (247.95 KiB) Obejrzany 6407 razy

Sa jeszcze zółte lub z przewaga żółtego angielki- Goldrn Celebration, Graham Thomas, Charles Darwin, Crown Princess Margaretha, Leander,Teasing Georgia, The Pilgrim, Charlotte, Charles Austin...
Z francuzek żółta jest Nelson Montfort, renesansówka Sophie Renaissance, jest też żółta Yellow Fairy... Nie wszystkie pokazuję, bo nie wszystkie jeszcze ładnie kwitły w tym sezonie- ale pokazywałam w zeszłym...- ale na pewno jeszcze pokażą jakie są ładne. Jest trochę pomarańczowych... Ale najwięcej jest rózowych.

[Juleczka]

Bienvenue czy jest podobna trochę z budowy kwiata do Agnes schilinger

Czy ja wiem? Może trochę- ale jednak Bienvenue - przynajmniej u mnie ma większe kwiaty - a jak cudnie pachnie! Dzisiaj sprawdziłam jak byłam na obchodzie ogródka. Jest za mokro na prace, ale chodzę zajrzeć czy nie uaktywniły się ślimaki po deszczach...Wczoraj kilka utłukłam- dzisiaj nie widziałam.

Agnes Schilliger.jpg (263.6 KiB) Obejrzany 6407 razy

Bienvenue.jpg (258.36 KiB) Obejrzany 6407 razy

[polinka]

Sorry Juleczko, faktycznie żółtych odmian masz sporo i przypominam sobie, że w oko wpadła mi Cappucino, a co do Agnes i Bienvenue nie są podobne, to tylko moje wrażenie- chodziło mi o falbanki. Cappucino ładna

[Juleczka]

Cappucino polecam- super róża. bez łaski kwitnie, prezentuje sie świetnie i jest zdrowa. Juz w pierwszym sezonie mnie zachwyciła- teraz ma 3 sezon u mnie.

Cappucino.jpg (256.52 KiB) Obejrzany 6404 razy

[polinka]

Piękna , tak mnie do tych żołtosci ciągnie, trzecią, którą zamówiłam w rozarii jest English Garden.. wiem słabe parametry zdrowotne-zobaczyłam po fakcie, ale będę dbać o nią, zobacz na ruskiej stronie.

[Juleczka]

Tak, wiem, ze jest ładna- już w zeszłym roku przymierzałam się do niej- zrezygnowałam ze względu na zdrowotność właśnie. Jak już inne zdrowe zdobędę to się skuszę być może na te mniej zdrowe- ale na razie nie...
Niektóre z moich róż tak mi się podobają, że są w dwóch egzemplarzach...

[polinka]

English Garden nie jest popularną różą, mało znalazłam o niej informacji, piszą cytuję dosłownie: "jedna z najładniejszych róż Austina z grupy róż niewysokich o sztywnych pędach i zdrowych, zielonych liściach, można je sadzić w garnkach" pożyjemy, zobaczymy. Wczoraj oberwałam wszystkie liście Stephanie Baronin zu Guttenberg-strasznie plamiste, a wcześniej Aphrodite-bardzo plamiste i co ty na to -tego po nich się nie spodziewałam Circusa przesadziłam wczoraj i zrobiłam jak radziłaś, nalałam do dołka ful wody, wchłaniała się chyba dwie godziny, chyba mam pod nawiezioną ziemią glinę. Julcia masz Laurenta Cabrol jeśli tak to poproszę o prezentację.

[Juleczka]

English Garden jest ładna- ale widocznie ze względu na swoje słabe radzenie z czarna plamistościa lub chorobami nie zyskała uznania u ogrodników. Posadź ją jakoś tak oddzielnie i zobaczysz czy będzie jej dobrze- róże w różnych ogrodach zachowują się inaczej- może ci się poszczęści i będziesz z niej zadowolona. jak nie sprawdzisz- to się nie dowiesz.

Laurenta nie mam- a kupiłam... Jesienią zadołowałam z innymi -z gołym korzeniem- a wiosną wysadziłam- jednak nie ruszył. Reklamować nie mogłam, bo zimę jednak spedził u mnie- i uznano by pewnie, że to moja wina. Tak samo było z Emilien Guillot-nie ruszył / razem z innymi były dołowane- inne żyją i kwitną /- latem dokupiłam więc drugiego-ale już w donicy-by się nie powtórzył scenariusz...
Tak więc uroki Laurenta jeszcze nie teraz... Może kupię w donicy jak będzie w następnym sezonie.
Z francuzek mam Chantal Merieux, Nelsona Montfort,Laduree, Chantal Thomas, Bienvenue, Agnes Schilliger, Dieter Muller, Elodie Gossuin, Emilien Guillot, Henri Matisse / / ,za La Roche Guyon jest prawdopodobnie L'ami des Jardines, Nahema, Papi Delbard, Paul Bocuse... Miałam Williama Christie- nawet pięknie kwitł- a potem zaczął marnieć i do końca sezonu było po nim... Nic nie pomogło w ratowaniu- wykopałam więc i spaliłam...
Teraz dojdą - Charles de nervaux, Ventilo. I kilka angielek...

Laduree zapowiada się też na fajną róże- zdrowa i ładne kwiaty. Sezon spędziła w donicy na podwórku- niedawno zieloną , zdrową wsadziłam na rabatę.

Laduree.jpg (273.05 KiB) Obejrzany 6382 razy

Laduree.jpg (318.37 KiB) Obejrzany 6380 razy

[polinka]

Laduree ma wielkie kwiaty, jaki to kolor róż w czerwień - nieokiełznany, inny. Juleczko to ładnie poproszę o prezentację w twoim ogrodzie Dieter Muller, Emilien.. i Amandine Chanel. Ciekawa jest na fotce w szkółce Regis Marcon- niby rabatowa, mało informacji w necie, tyle co wiem jeden kwiat na pędzie jak wielkokwiatowa, na ruskiej stronie jest jedno zdjęcie, ale ładne i kolor fajny . Zimowanie Guillotek daje do myślenia, dlaczego one nie przeżyły a inne tak...hm ciekawe