Byłam w Lidlu, puchy nic nie było-żadnych nawozów ani wiórów, tylko pzostałosci dalii i pierwiosnki w donicach- gama kolorów. Też sypałam co miałam po ręką, w zeszłym roku uzywałam nawozu suchego kurzęcego ale nie bezposrednio tylko moczyłam porcjami w duzej konewce tak gdzies dwa tygodnie, następnie rozcięczałam z wodą i pdlewałam wszystkie rosliny, hortensja ogrodowa miała ogromne kwiaty tak jej dogodziłam

, co tu gadać zapaszek też był, nawoziłam wieczorem jak sąsiadów nie było na horyzoncie.
Julcia przyszła paka, jest wporzo, wszystko kiełkujące. Jest bardzo zimno. Zobaczę tak z ciekawosci co jest u P.Profi-25 na allegro.