RÓŻANIE U JULECZKI- sezon 2015

[Juleczka]

Trudno się nie zniechęcić Polinko gdy nikt z tobą nie konwersuje... Piszę i wklejam już tylko z rozpędu, bo widzę, że licznik bije po wizytach- ale odzewu żadnego- to zniechęca.
I nie chodzi tu bynajmniej o ochy i achy ale o dyskusję na temat róż...

Susza niesamowita i chyba nie do odrobienia- pewnie straty w roślinach będą- słabsze róże do usunięcia- a widać które są silne i susza nie zamęczyła... Niektóre róże kwitną kwiatami zupełnie niepodobnymi do odmiany- i gdyby nie etykietki i to że już wcześniej kwitły -bym zwątpiła co to.

Anne Boleyn.jpg (275 KiB) Obejrzany 5169 razy

Aspirin Rose.jpg (223.22 KiB) Obejrzany 5169 razy

Baronesse.jpg (265.76 KiB) Obejrzany 5169 razy

Benjamin Britten.jpg (233.12 KiB) Obejrzany 5169 razy

Big Purple.jpg (258.17 KiB) Obejrzany 5169 razy

Christopher Marlowe.jpg (338.38 KiB) Obejrzany 5169 razy

Cinco de Mayo.jpg (238.84 KiB) Obejrzany 5169 razy

Cinderella.jpg (242.49 KiB) Obejrzany 5169 razy

Clair Renaissance.jpg (216.16 KiB) Obejrzany 5169 razy

Comtessa.jpg (313.64 KiB) Obejrzany 5169 razy

[Juleczka]

Cosmoś Courtyard.jpg (301.43 KiB) Obejrzany 5167 razy

Ghislaine de Feligonde.jpg (256.84 KiB) Obejrzany 5167 razy

Giardina.jpg (242.42 KiB) Obejrzany 5167 razy

Graham Thomas.jpg (215.93 KiB) Obejrzany 5167 razy

Grand Award.jpg (280.79 KiB) Obejrzany 5167 razy

Gruss an Aachen.jpg (255.25 KiB) Obejrzany 5167 razy

Heritage.jpg (287.57 KiB) Obejrzany 5167 razy

Lavender Ice III.jpg (258.79 KiB) Obejrzany 5167 razy

Leander.jpg (225.54 KiB) Obejrzany 5167 razy

Lovely Green.jpg (282.52 KiB) Obejrzany 5167 razy

[TERESA]

Witaj Jula u Nas dziś w nocy przeszła burza , dobrze popadało , ale obecnie już nie ma znaku deszczu , tylko tyle dobrze ze dziś nie podlewam . masz rację męczący ten rok , mimo podlewania kwiaty mniejsze , daje to tylko , aby rośliny przeżyły.
Myślę ,ze przyjdzie taki moment ,ze będziemy mieć dość deszczu.
Zamówienia mam w F. , ale chciałabym coś dokupić w zagranicznych szkólkach, chodzi mi o róze Harkensa , bardzo je lubię.

[polinka]

Juleczko nie strasz,że jest tak źle z niektórymi różami, że będziesz musiała wywalić. Fakt susza bardzo dokuczyła, kwiaty o wiele mniejsze, mniej pełniejsze i długo zbierały się do powtórnego kwitnienia. Wrzesień też ma być suchy, ale przynajmniej nie będzie takich upałów. Róża Lovely Green bardzo oryginalna- czy ona utrzymuje taki seledynek do końca kwitnienia? i jak pokazujesz obficie kwitnie., to samo Grand Award-dużo kwiatów i polubiłam czerwony kolor . Juleczko mam pytanko, czy po kwitnieniu choruje twój Alchymist, mój bardzo i zaraża dokoła, ciągle wiszę na drabinie i obrywam plamiste liście. Ogólnie masz dużo kolorów w ogrodzie. Juleczko napisz, które to słabeusze, a które mocne. Pa

[Juleczka]

Polinko- niestety nie wszystkie róże mają dobrą kondycję- nie tylko przerz upały- ale są ogólnie słabe- czy to klimat nie odpowiada, czy moja ziemia, czy chorowite z natury ... Np Briosa- od samej wiosny pokazywała obfite plamki- przycięłam równo z ziemią, by ją zaznaczyć do usunięcia- a ona w międzyczasie gdy o tym zapomniałam- odrosła-i też cała w plamki- usunęłam więc szybko, by się choroba na inne nie przeniosła, bo u mnie gęsto. Druga do wyautowania w kolejce to Schackenborg Castle-goła zaraz po kwitnieniu- po co mi taka róża z której liście same lecą. 1-3 kwiatki ma Andre le Notre, ze 2-3 miała Albrecht Durer, Flora Danica, Alinka, Amazing palace, Avila Palace, Berolina , Bernstein Rose, Casanova, Dame de Cour, Flamingo, Little Artist, Tchaikovski, Santana...
Nie wywalę wszystkich- niektóre dam w doniczki-może odbija ładniej. Irytuja mnie róże które słabo kwitną. Mam ich tak wiele, że usunięcie niektórych poprawi żywot innym na rabacie.
Najlepiej zachowujące się u mnie w tych upałach to - Anne Boleyn, Alchymist, Christopher marlowe , Queen of Sweden, Agnes Schilliger, Aphrodite, Aspirin Rose, Ballerina, Berleburg castle, Bonica, Cappucino/ super róża/, Cinco de mayo, Cinderella, Eyes for You, First Lady, Ghislaine de feligonde, Giardina, Grand Award, Granny, Gruss an Aachen/ a dwa lata temu była zdechlakiem / Herzogin Christiana, James galway, , Kronprinsesse Mary Castle, Lacre, Laduree, Lady of Shalot, Lavaglut, Marie Curie, Mme Louis Leveque, Nina Renaissance, Princess Anne, Poul Bocuse, Piano, Nostalgia, Novalis, Leonardo da Vinci, Red Leonardo da Vinci,Mini Eden Rose, Bienvenue, Rosarium Uetersen, Rosenfaszination, Rotkappchen, Schloss Eutin, Spirit of Freedom, The Alnwick Rose... To tak mniej więcej- wszystkiego nie pamiętam Mają się dobrze, listki zdrowe, kwitną jak kwitną- wiadomo upał- ale jestem z nich zadowolona- Liście zielone i pojawiaja sie co rusz kwiaty. Wiele róż jest średnio wytrzymałe-schnące listki , dołem żółknące na bieżąco obrywam- i na razie nie ma tragedii. Dzisiaj już chłodniej- nie podlewam, bo ma być deszcz...

Alchymisty mam dwa- a być może będzie i trzeci, bo mam różę rosnącą do góry-kupioną wiosną, nie zakwitła w tym sezonie- może to być ona... Tak miałam z drugim Achymistem i tez podobnie rósł. Pasowało by mi to, bo on dla mnie jest najpiękniejsza ze wszystkich róż. Listki na nich dobrze się trzymają, sa zielone, rosną na boki- upinam jak najbardziej w poziomie- i pamiętam by je podlewać regularnie, bo nie lubią zasuszenia- od razu żółknie... Najstarszemu zdarza się żółkniejący liść- ale ja wszystkie na bieżąco usuwam. Dwa Alchymisty maja w ciągu dnia troche cienia-rosna za domem- i te super zniosły upały- ten najstarszy z przodu to własnie cały dzień w słońcu i trochę żółknie. Ten z tylu się pięknie wiosną wybarwiał- zasługa własnie tej troszki cienia- ten w słonku szybko różowiał.

[polinka]

Woda, woda i jeszcze raz woda i to jest chyba przyczyna,że listki lecą Alchymistowi i jest cały dzień w pełnym slońcu, przyznaję się po kwitnieniu traktuję go po macoszemu-tak pięknie kwitł w tym roku, muszę się poprawić. W sumie masz rację, jak różyce chorują i zarażają inne i jeszcze nie kwitną to po co takie róże. Julcia dajesz we wrześniu jesienny nawóz? Z twojej listy mocnych róż sporo jest angieleczek a zawsze myślałam, że im lepiej służy półcień

[Juleczka]

Angielki dobrze się maja w słonku- ale pokaz to dają tak dopiero w 3 roku. U mnie sporo nowych- ale nie narzekam- na tegoroczne warunki mnie zadowalają.
Coś tam jeszcze mam jesiennego nawozu- ale dokupię- znowu nie okryję róż, bo nie mam czym- nawóz im trochę pomoże przetrwać. Mój ogródek ma dobre warunki, bo jest za żywopłotami z każdej strony a dodatkowo od zimnych wiatrów chronią bliskie bloki mieszkalne. Rzeka blisko...

Mariateresia.jpg (220.01 KiB) Obejrzany 5146 razy

hibiskus El Capitolo.jpg (296.81 KiB) Obejrzany 5146 razy

hibiskus.jpg (220.04 KiB) Obejrzany 5146 razy

thevetia peruviana.jpg (296.12 KiB) Obejrzany 5146 razy

Out of Rosenhaim i Easy Does It.jpg (331.05 KiB) Obejrzany 5146 razy

Parky.jpg (223.75 KiB) Obejrzany 5146 razy

Paul Bocuse.jpg (241.14 KiB) Obejrzany 5146 razy

Princess Alexandra of Kent.jpg (247.16 KiB) Obejrzany 5146 razy

Red Leonardo da Vinci.jpg (288.74 KiB) Obejrzany 5146 razy

The Wedgwood Rose.jpg (259.29 KiB) Obejrzany 5146 razy

[Juleczka]

Polinko- przegapiłam twoje zapytanie o Lovely Green. Tak ona ma ten kolor cały czas...

Lovely Green.jpg (226.31 KiB) Obejrzany 5140 razy

Lovely Green.jpg (224.22 KiB) Obejrzany 5140 razy

[polinka]

Witaj Juleczko, Lovely Green jest bardzo niespotykaną różą-kolor, a jednocześnie bardzo ładną i pełną-okaz w ogrodzie. Kwitnie Mariateresia, u mnie również zaczyna-bardzo ją lubię. zwrócił moją uwagę duet Out of Rosenhaim i Easy Does-fajnie wyglądają razem przytulone do siebie, ale mnie intryguje, że tak ładnie rosną przy tujach. One są w donicach, czy posadzone na stałe i czy je jakoś odizolowałaś od pajęczyny korzeni tuj? Red Leonardo da Vinci i Paul Bocuse-bardzo, bardzo . Princess Alexandra of Kent pokazała oczko. zwykle jest pełna. Mam ochotę na Hot Chokolate, Julcia czy ją masz? Sama nie wiem brać czy nie brać. Hibiskusy-dobry pomysł w donicach i co dalej na zimę-dołujesz czy do piwnicy? Dostałam dwa maleńkie, rosną w domu na parapecie-zostawić czy na zimę przenieść do widnej i chłodnej piwnicy. Poradź.















na Hot Chocolate

[Juleczka]

Out of Rosenhaim i Easy Does It i iglaczki od początku rosną razem- blisko siebie posadzone. Przerabiałam rabaty w 2013 roku i wtedy wszystko sadziłam naraz...Wszystkie róże tak u mnie rosną- blisko siebie . A że te dwie wspólnie się rozrosły i przemieszały lekko- fajnie wyglądaja, bo obie zdrowe i kwitną co rusz i w tym samym czasie. Bardzo je lubię. Wiele róż rośnie u mnie przy iglakach a te wspomniane wyżej zaczynają rabate wzdłuż płotu.

rabatka.jpg (352.1 KiB) Obejrzany 5125 razy

Easy Does It.jpg (287.42 KiB) Obejrzany 5125 razy

Out of Rosenhaim.jpg (327.92 KiB) Obejrzany 5125 razy

Out of Rosenhaim i Easy Does It.jpg (328.61 KiB) Obejrzany 5125 razy

Hot Chocolade nie mam i prawdę mówiąc mnie się ta róża nie podoba. Oglądałam jej różne fotki w necie i nie widziałam jej bujnie kwitnącej.
Domówiłam sobie w F. Kurfurstin Sophie i Pink Swany- podobają mi się i widziałam bujnie kwitnące.
Byłam w firmie robiącej figury z betonu i do mojego małego ogródeczka wzięłam niski postument i betonowego niedużego anioła.

betonowy aniołek.jpg (283.65 KiB) Obejrzany 5125 razy

kolumienka pod aniołka.jpg (277 KiB) Obejrzany 5125 razy