RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez polinka » 04 Kwi 2016, 08:25

Bardzo szkoda Sir Lancelota :cry: , urok róż na pniu, kiedyś miałam, też mi zmarzły mimo okrycia, ale trzeba przyznać jak kwitną wyglądają pięknie.
polinka
Różomaniak
 
Posty: 198
Rejestracja: 22 Lut 2015, 16:18

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez Juleczka » 04 Kwi 2016, 13:14

Mam jeszcze 2 Sir Lanceloty w gruncie. :D Pewnie, że szkoda, że na pniu zmarzł- każdej róży której się nie udało przeżyć zimy szkoda....
Dzisiejszych fotek nie będzie-aparat w naprawie- ma być na jutro- prosiłam o szybkie naprawienie...Widać było na fotkach plamy na środku fotek- to właśnie zarysowane przez niedbałe traktowanie na ogrodzie szkło obiektywu. Kładłam w różne miejsca- nosiłam nawet w koszu z narzędziami :mrgreen: na szczęście trafiłam w końcu w miejsce gdzie mi pan szybko to zrobił- czyli nowe szkło... A już z konieczności zaczęłam myśleć o nowym aparacie-uf- na razie jeszcze ten wytrzyma. :D
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez Juleczka » 04 Kwi 2016, 20:19

Super gościu z serwisu- zaraz po południu zadzwonił, że zrobione. Hurra! Odebrałam i jeszcze zdarzyłam sprawdzić jakie czyste fotki wychodzą... ;) :lol:

Zapomniałam, że mam pełne hiacynty- znalazł się niebieski. Chyba jeszcze inne powinny być.

pełny hiacynt.jpg
pełny hiacynt.jpg (310.54 KiB) Obejrzany 5560 razy


Wracałam przez rynek- kupiłam pierwszą z kilku planowanych lewizji. Zawsze kilka kupuję- ale tylko upatrzone kolory. Dziś żółta. :D

lewizja.jpg
lewizja.jpg (265.11 KiB) Obejrzany 5560 razy


Na "gargamelowym" ogródku nie może braknąć ozdóbek ;) - w sklepie z drobiazgami wypatrzyłam taki spory wiatraczek. :lol:

wiatraczek.jpg
wiatraczek.jpg (301.76 KiB) Obejrzany 5560 razy


Przed wieczorem wykopałam jeszcze kilka roślin zza garaży. :D Zmartwiła mnie dość zdrewniała Cappucino. To moja ulubiona róża- wsadziłam po przycięciu zdrewniałych częśći w doniczkę- ale trzeba się chyba za nową rozglądnąć... :roll:
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez polinka » 05 Kwi 2016, 20:10

Julcia co znaczy zdrewniała, ze starosci czy zmarźnięta :?:
polinka
Różomaniak
 
Posty: 198
Rejestracja: 22 Lut 2015, 16:18

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez Juleczka » 05 Kwi 2016, 21:24

Tak się dzisiaj urobiłam, że nie mam siły ... Wykopaliska za garażami zakończone- mogę przejść do innych prac... Nawet zawzięłam się i sama i wykopałam 4 pnące róże. Jedynie Cezara zostawiłam słabo przyciętego- dałam do wielkiej donicy. Ciekawa jestem czy będzie miał siłę by zakwitnąć. Nie przycinałam mu ani korzeni ani tym bardziej wiotkich , dlugich gałęzi- pozawijałam je tylko wokół ... Ilse Kron Superior , Luise Odier i Coral Dawn przycięłam i korzenie i gałęzie- niech się od nowa zbierają. Najtrudniej było wykopac iglaki- to już kopał zięć- chociaż nie powiem, próbowałam- nie dałam rady... ;)
Wsadziłam w donice wszystkie lilie co kupiłam- sporo tego było- ale zaczęły już kiełkować...

Polinko- zdrewniała róża to taka która ma grube, sztywne korzenie i większość grubych takich jasnych, suchych gałęzi. Wycięłam to co było jasno brązowe- reszta zielona z wypustkami liściowymi wsadzona w donice. Róża mimo iż ma ze 3 lata- wygląda staro. Jak znajdę jesienią to chyba nową kupię. Zobaczę co z tą będzie- może się zregeneruje. Wywaliłam również bardzo zdrewniałe - mało było zielonego to w ogóle wywaliłam- Albrechta Durer i Henriettę Barnet. Trudno- za dużo mi już donic stoi bym miała ratowąć jeszcze je...
Trochę mi żal zniszczonych tulipanów ,żonkili i szafirków- niestety wydłubanie ich teraz z ziemi na tej rabacie graniczyło z mozolnym dłubaniem- nie miałam na to ochoty- kupię jesienią nowe cebule... Coś tam co większe wydłubałam- reszta niestety kaput... :roll: A tak fajnie narosły- już widać było ile tego siedziało podzielone w ziemi.
Niestety ręka mnie boli, kręgosłup zmęczony o ciągłego zginania- muszę się pogodzić ze stratą.
Powiem, że ilość donic w tej chwili mnie wkurza- dużo tego - latam z nimi by je trochę zakamuflować, bo tragiczny bałagan... Dobrze, że to z tyłu ogrodu to nie widać od ulicy. ;) Mam nadzieję , że gdy teraz zaczną nadbudowę to zakończą szybko najgorszą robotę- i potem doprowadzę to do porządku.
Wykopane są nie tylko róże- także liliowce, żurawki, przetaczniki, dzwonki, hortensje tojeście, odętki, floksy, iglaki, 2 spore bukszpany, ... Jak patrzę na doniczki- to jestem zirytowana, że do tego doszło- potem to wszystko z powrotem będę musiała powsadzać... :mrgreen:
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez Juleczka » 06 Kwi 2016, 16:32

Wiosna bucha- az dziw jak szybko wszystko sie zieleni i porasta listkami. :D Wszystkie bylinki powypuszczały z ziemi kiełeczki- jestem w szoku jak to szybko idzie. :D Zakończyłam wysadzanie wszystkiego co wykopałam w doniczki-a także wyjęłam pozostałe zadołowane rośliny. Treaz przemyśliwuję jak przygotować rabaty by chociaż część z tego wsadzić przynajmniej po upływie miesiąca- aż się troche w doniczkach rozwiną nowe korzonki.
Wszystko posadzone, podlane i przejrzane jak się trzymają od wczoraj.
Tak wygląda pusta juz rabatka za garażami...Słonko mocno przygrzewa więc ziemia szybko wyschła. A i zdeptałam sama mocno. :lol:

"Krajobraz po bitwie" ;)

SAM_2964.jpg
SAM_2964.jpg (295.94 KiB) Obejrzany 5523 razy


Doniczki stoja wszędzie... :roll: Niestety- z przodu ogrodu też... Ale tylko przez pewien czas- ja większość będę chciała jednak gdzie indziej wysadzić... Za garażami zostaną kiedyś posadzone róże i trochę bylin. Iglakom jednak zmienie miejsce...

SAM_2963.jpg
SAM_2963.jpg (347.35 KiB) Obejrzany 5523 razy


SAM_2965.jpg
SAM_2965.jpg (335.38 KiB) Obejrzany 5523 razy


Tam w zatoczce za żywoplotem, koło kompostownika również sporo donic. Postaram się do maja trochę tego uprzątnąć, bo jednak w takim rozgardiaszu to i kwitnące róże nie będą cieszyć. :mrgreen:

I poszłam przyjrzeć się mojej ogródkowej wiosnie. ;)

tulipany.jpg
tulipany.jpg (321.49 KiB) Obejrzany 5523 razy


hiacynty.jpg
hiacynty.jpg (347.28 KiB) Obejrzany 5523 razy


hiacynty.jpg
hiacynty.jpg (294.39 KiB) Obejrzany 5523 razy


powojnik Blue Angel.jpg
powojnik Blue Angel.jpg (335.94 KiB) Obejrzany 5523 razy


magnolia.jpg
magnolia.jpg (325.74 KiB) Obejrzany 5523 razy


Rozpięta na płocie Veilchenblau wytworzyła pełno nowych krótkopędów - powinno znowu być wiele kwiatów.

Veilchenblau.jpg
Veilchenblau.jpg (265.49 KiB) Obejrzany 5523 razy
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez Juleczka » 06 Kwi 2016, 22:21

Ciąg dalszy mojej wiosenki... ;)

Cosmos Courtyard.jpg
Cosmos Courtyard.jpg (305.55 KiB) Obejrzany 5512 razy


modrzew.jpg
modrzew.jpg (316.69 KiB) Obejrzany 5512 razy


migdałek.jpg
migdałek.jpg (100.02 KiB) Obejrzany 5512 razy


wierzba Hakuro Nishiki.jpg
wierzba Hakuro Nishiki.jpg (284.06 KiB) Obejrzany 5512 razy


Rosarium Uetersen.jpg
Rosarium Uetersen.jpg (315.11 KiB) Obejrzany 5512 razy


Lavender Lassie.jpg
Lavender Lassie.jpg (325.3 KiB) Obejrzany 5512 razy


A to mój Cesar wykopany do doniczki- mam nadzieję , że zakwitnie. Pozawijany mocno- może wytworzy nowe gałązki... Wczoraj był troszkę omdlały- dzisiaj już w dobrej kondycji. :D

Cesar.jpg
Cesar.jpg (337.45 KiB) Obejrzany 5512 razy


Kilka hiacyntów wybrałam przy wykopkach- może uratuje chociaż te kilka cebul... :roll:

wykopane hiacynty.jpg
wykopane hiacynty.jpg (323.42 KiB) Obejrzany 5512 razy
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez Juleczka » 07 Kwi 2016, 11:06

:D Poszłam sobie po owoce do Lidla...a tam... Zaskoczenie- oto co przyniosłam.Jakbym miała za mało donic na ogrodzie... :mrgreen:

zak.z Lidl..jpg
zak.z Lidl..jpg (290.95 KiB) Obejrzany 5500 razy


Wzięłam drugie opakowanie inkarwilii- bo zeszłoroczne gdzieś się zapodziały-sprawdzałam. Jedno /3szt/ to byłoby jak dla mnie do doniczki za mało ;) ... Dwa opakowania czerwonej męczennicy- oby się takimi okazały. ;) .Jedną tylko różyczkę na pniu-chociaż było w czym wybierać -ale poprzednio okazywały się innym kolorem niż deklarowane na pudełku, więc tylko zaryzykowałam jedno... Sadzonka jaśminowca Belle Etoile / kupiłam w szkółce niedawno- ale mi się podoba, stąd druga sadzonka...

;) :lol:
Awatar użytkownika
Juleczka
Różany ekspert
 
Posty: 3744
Rejestracja: 17 Lut 2011, 19:08

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez polinka » 08 Kwi 2016, 08:13

:D Odwaliłaś kawał roboty, podziwiam cię, że to ogarnęłaś, teraz drugi kawał przed tobą. Ja znowu przyniosłam z B.jeżówki :lol: a teraz się zastanawiam gdzie posadzę. Wczoraj przesadzałam byliny i wysadziłam z donicy Alexandrę of Kent (siedziała w donicy od poprzedniego lata) i była bardzo słabo ukorzeniona :roll: Czekam jeszcze na róże od Starkla i byliny, nie wiem kiedy będą, może nawet w maju.
polinka
Różomaniak
 
Posty: 198
Rejestracja: 22 Lut 2015, 16:18

Re: RÓŻANIE U JULECZKI - sezon 2016...

Postprzez polinka » 08 Kwi 2016, 08:15

Róża pienna przypomina Kristallperle :)
polinka
Różomaniak
 
Posty: 198
Rejestracja: 22 Lut 2015, 16:18

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasze ogrody

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 64 gości