Ja również nie kupowałam tam- i na razie nie zamierzam. Czytałam różne opinie na innym forum, które mnie zniechęciły- a ceny tam chyba najwyższe.  Zresztą- wszystkiego nie da się mieć.   
 Ja już po spacerze- wiadomo gdzie mnie ścieżki zaprowadziły. Wyszłam z domu w słonku a wróciłam w siąpiącym deszczyku. Zajrzałam do dwóch ogrodniczych- sporo już kapersów, ale mnie nie wszystko interesuje już- wybrałam tylko z kartonów najładniejsze bulwy dalii kaktusowej / bo tylko na takie mnie tego roku naszło/ i kanny Cleopatra / ale i tak nie za duże 

 / i nasionka kobei- bo coś mało w torebkach i słabo wzeszły. Dosieję... Kannę wzięłam z ciekawości- czy będzie miała te zielono czarne liście.  
 
		
			
			
			- dalia Apache.jpg (234.67 KiB) Obejrzany 10160 razy
 
		
		 
		
			
			
			- dalia Fringed Star.jpg (253.44 KiB) Obejrzany 10160 razy
 
		
		 
		
			
			
			- kanna Cleopatra.jpg (269.77 KiB) Obejrzany 10160 razy
 
		
		 
		
			
			
			- kobee dokupione.jpg (287.07 KiB) Obejrzany 10160 razy
 
		
		 Po powrocie cxzekała mnie niespodzianka- juz w skrzynce leżały nasioka / zamówiłam przedwczoraj po południu   

 /
		
			
			
			- nasiona.jpg (226.32 KiB) Obejrzany 10160 razy
 
		
		 Dzisiaj rano cały mój kapersowy przychówek wystawiłam do hartowania na balkon... 

  To już spore, zielone rosliny.  
Weroniko- zajrzałam teraz tak z ciekawosci do RosaPlant co za ciekowostki Delbarda tam sa - i powiem ci że z tamtych wystawionych mnie soe podobaja tylko te
-Amnesty International
-Dieter Muller
-Papi Delbard
-Bienvenue
-Nahema
Ale ja je wszystkie mam- z Floribundy, i nie za taką cenę jak tam... 
  
 Ja lubie u róż pełne , nabite kwiaty. Zapach niekonieczny, bo z tym wąchaniem to u mnie kiepsko. Zostało mi to po migrenach i chociaż ich już nie mam, bo trafiłam po kupie lat w końcu na dobrego lekarza- to jednak wąchanie jest u mnie jakoś pomijane- nie zawsze sprawdzam a już na pewno nie pamietam , chociaż stale obiecuje w końcu wąchać i zapisać -  jak jaka róża pachnie... Bo katalogi sobie a róże sobie.  
  