Ja również nie kupowałam tam- i na razie nie zamierzam. Czytałam różne opinie na innym forum, które mnie zniechęciły- a ceny tam chyba najwyższe. Zresztą- wszystkiego nie da się mieć.
Ja już po spacerze- wiadomo gdzie mnie ścieżki zaprowadziły. Wyszłam z domu w słonku a wróciłam w siąpiącym deszczyku. Zajrzałam do dwóch ogrodniczych- sporo już kapersów, ale mnie nie wszystko interesuje już- wybrałam tylko z kartonów najładniejsze bulwy dalii kaktusowej / bo tylko na takie mnie tego roku naszło/ i kanny Cleopatra / ale i tak nie za duże

/ i nasionka kobei- bo coś mało w torebkach i słabo wzeszły. Dosieję... Kannę wzięłam z ciekawości- czy będzie miała te zielono czarne liście.

- dalia Apache.jpg (234.67 KiB) Obejrzany 9619 razy

- dalia Fringed Star.jpg (253.44 KiB) Obejrzany 9619 razy

- kanna Cleopatra.jpg (269.77 KiB) Obejrzany 9619 razy

- kobee dokupione.jpg (287.07 KiB) Obejrzany 9619 razy
Po powrocie cxzekała mnie niespodzianka- juz w skrzynce leżały nasioka / zamówiłam przedwczoraj po południu

/

- nasiona.jpg (226.32 KiB) Obejrzany 9619 razy
Dzisiaj rano cały mój kapersowy przychówek wystawiłam do hartowania na balkon...

To już spore, zielone rosliny.
Weroniko- zajrzałam teraz tak z ciekawosci do RosaPlant co za ciekowostki Delbarda tam sa - i powiem ci że z tamtych wystawionych mnie soe podobaja tylko te
-Amnesty International
-Dieter Muller
-Papi Delbard
-Bienvenue
-Nahema
Ale ja je wszystkie mam- z Floribundy, i nie za taką cenę jak tam...

Ja lubie u róż pełne , nabite kwiaty. Zapach niekonieczny, bo z tym wąchaniem to u mnie kiepsko. Zostało mi to po migrenach i chociaż ich już nie mam, bo trafiłam po kupie lat w końcu na dobrego lekarza- to jednak wąchanie jest u mnie jakoś pomijane- nie zawsze sprawdzam a już na pewno nie pamietam , chociaż stale obiecuje w końcu wąchać i zapisać - jak jaka róża pachnie... Bo katalogi sobie a róże sobie.
